Hiszpański pomocnik Xavi Hernández, uważa, że Hiszpania nie powinna zmieniać stylu swojej gry, ponieważ to właśnie on zapewnił La Roja wygraną trzech głównych mistrzostw.
Podczas przedmeczowej konferencji prasowej, przed dzisiejszym Mundialowym spotkaniem z Holandią, Xavi mówił na temat taktyki jaką obierze hiszpańska drużyna oraz ich podejściu do meczu: „Osiągnęliśmy wiele sukcesów, błędem byłaby zmiana naszego stylu gry. Wiemy, że wygramy lub zginiemy przez ten właśnie styl. Wymaga się od nas, by historia zatoczyła koło”.
„Holandia jest silna w defensywie, ma dobrych graczy, którzy świetnie, bardzo intensywnie grają. Mimo to, chcemy zdominować spotkanie naszą osobowością. Idziemy na mecz z wielkim zapałem, świadomi, że jesteśmy w bardzo dobrej grupie. Granie spotkania otwierającego przeciwko wicemistrzom nie będzie proste. Wiemy, że Holendrzy spróbują nas otoczyć i odciąć, jednak nie damy się tak łatwo”.
Xavi mówił też o swoim byłym menadżerze i obecnym trenerze holenderskiej reprezentacji Louise Van Gaalu oraz o swoich wspomnieniach nowego trenera Manchesteru United. „Związane z nim wspomnienia są tylko dobre. Był on pierwszym, profesjonalnym trenerem jakiego spotkałem, traktował mnie wspaniale. Zawsze na mnie bardzo liczył. Jest w pełni przystosowany do graczy, których ma w Holandii. Wyobrażam sobie, że w tym spotkaniu będziemy częściej przy piłkce niż jego drużyna”.
Xavi skomentował też krótko przeniesienie swojego kolegi Cesca do drużyny Chelsea: „To dla niego wspaniała wiadomość. Jest szczęśliwy. Wygląda na szczęśliwszego. Skończył we wspaniałym zespole. Prawdopodobnie teraz jest bardziej zadowolony i odprężony. Jest to jednak wielka strata dla Barcelony. Sam zadecydował o swojej przyszłości i podjął decyzję. Życzę mu wszystkiego dobrego. Dużo, dużo szczęścia”.
Źródło: InsideSpanishFootball.com