Bartomeu: Mój dziadek i mój ojciec nazywali go Don Alfredo

Josep María Bartomeu, prezydent FC Barcelony, był wczoraj w Madrycie, aby oddać hołd zmarłemu Alfredo Di Stéfano, którego ciało spoczywa w kaplicy na Santiago Bernabéu. Lider Barçy miał chwilę, aby porozmawiać ze swoim odpowiednikiem z Realu Madryt, Florentino Pérezem, na ręce którego złożył kondolencje od całego katalońskiego klubu.

 

Josep María Bartomeu wypowiedział się także dla Real Madrid Televisión: „Postać Alfredo Si Stéfano jest uniwersalna. Był on jednym z największych piłkarzy oraz Madridistas, którzy kiedykolwiek żyli”.

 

„Jego sposób gry był sztuką. Mój dziadek i mój ojciec nazywali go Don Alfredo. Wyznaczał on inną drogę. Zrobił bardzo wiele dla Madrytu. Wielki piłkarz dawał wielkie rzeczy. Myślę, że mimo rywalizacji klubów, która występuje w świecie piłki nożnej, teraz wszyscy powinniśmy być razem. Ogromne wsparcie dla piłkarskiej rodziny, dla rodziny Madritistas”, kontynuował Bartomeu.

 

Źródło: AS.com