Claudio Bravo został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarzy FC Barcelony. Bramkarz reprezentacji Chile pojawił się na konferencji prasowej, na której wypowiedział się na temat swoich nadziei związanych z transferem. Poniżej prezentujemy jego wypowiedzi.
Claudio Bravo dołączył do FC Barcelony z Realu Sociedad za 12 milionów euro. Z katalońskim klubem podpisał 4-letni kontrakt, w którym znalazła się klauzula wykupu warta 40 milionów euro. Na Camp Nou będzie grał z numerem „13” na koszulce.
Podziękowania: Chcę podziękować FC Barcelonie za zaufanie i wiarę we mnie. Osiem lat temu przyjechałem do Europy i zdałem sobie sprawę, że pewien cykl się zakończył. Teraz zaczynam nową przygodę głodny sukcesów. Jestem bardzo dumny z tego.
Alexis: Powiedział mi wiele wspaniałych rzeczy o Barçy. Powiedział mi też, żebym cieszył się chwilą. Jestem tutaj krótko, a już czuję miłość fanów. To mi bardzo odpowiada.
Gra nogami: Mam to szczęście, że gram w reprezentacji Chile, gdzie gra się w podobny sposób, jak tutaj. Muszę grać jako bramkarz, a czasami jako środkowy obrońca. Podoba mi się ten system i będę czuł się w nim komfortowo. Będę próbował poprawić jeszcze niektóre aspekty i czuć się na błędach.
Valdés: Jestem bardzo dumny, że będę mógł grać dla Barçy. W Sociedad pojawiało się nazwisko Arconada, a tutaj Valdés, ale czuję się bardzo silny i jestem pewny swoich umiejętności. Jest to ogromne wyzwanie i mam nadzieję zrobić to z największą radością.
Konkurencja: Wszyscy tutaj zaczynamy od zera. Każdy z nas będzie chciał zaoferować swoją najlepszą wersję. Nadal mam pewność, że będę dawał z siebie wszystko. Ter Stegen jest młody i ma ogromną jakość, dlatego też jest w Barçy. Nikt nie powiedział mi tutaj, czy będę czwartym, czy trzecim, czy drugim, a może pierwszym bramkarzem.
Przykłady do naśladowania: Buffon, Casillas, Neuer… Oni wszyscy są wielkimi bramkarzami. Staram się obserwować wszystkich bramkarzy i uczyć się od każdego. Jestem w idealnym wieku, aby nabierać większego dośwaidczenia.
Poprawa: Nigdy nie przestaje się uczyć i robię to nadal w tym czasie. To nie byłoby dobre dla mnie i dla drużyny. To było tak nie dawno, kiedy wyjechałem z domu. Doceniam wszystko, co uczyniono w moim domu, abym mógł dostać się do Europy, a potem tutaj. Trzymałem to w tajemnicy aż do momentu, kiedy operacja nabierała kształtu. Dostosuję się do każdego aspektu gry, czy to defensywnego, czy grania z kontry.
Koledzy z drużyny: Leo jest odniesieniem na skalę światową. Wolę jednak myśleć o drużynie, o całości. Kiedy byłem po drugiej stronie, dażyłem wszystkich takim samym szacunkiem. Teraz będzie tak samo.
Przyszłość Alexisa: Nie rozmawiałem z nim o tym. Pytałem go tylko o życie codzienne w Barcelonie, nic więcej.
Wyeliminowanie Hiszpanii: To był trudny mecz, w którym hiszpański zespół grał dobrze. Wiedzieliśmy, że możemy zawstydzić Hiszpanów. Nie czujemy się odpowiedzialni za wszystko, co się z nimi stało. Teraz widzimy wszystko z zewnątrz i nie mieliśmy wówczas innego wyboru. Spowodowaliśmy, że Brazylia też sporo cierpiała przez nas. Podeszli do nas, aby pogratulować mi oraz reszcie mojej drużyny. Nie było wielu smutku w ich zespole.
Luis Suárez: Nie mnie o tym mówić. FIFA się tym zajęła. Nie mnie to oceniać.
Źródło: AS.com