Wszystko wskazuje na to, że Isaac Cuenca nie będzie częścią FC Barcelony w następnym sezonie. Skrzydłowy ma oferty z Realu Sociedad oraz Deportivo La Coruña. Sam jednak podkreśla, że zrobi wszystko, aby jego przyszłość była związana z katalońskim klubem.
W rozmowie z Esports COPE, Isaac Cuenca powiedział: „Chcę udowodnić moją wartość w Barçy. Chcę być tutaj przed sezonem, żeby każdy mógł zobaczyć, że jestem w najlepszej formie. Moim celem jest być tam14 lipca z resztą drużyny”.
Cuenca przyznał, że nie miał okazji do rozmów o swojej przyszłości z Luisem Enrique lub kimś z nowego zespołu trenerskiego, ale przyznał, że powiadomi ich o swoich intencjach. „Nie rozmawiałem jeszcze z Luisem Enrique, ale czekam na na rozmowę z nim. Mam jeszcze rok kontraktu i chcę tu zostać”.
23-letni skrzydłowy podkreślił jednak, że jeżeli usłyszy od Luisa Enrique, że nie ma dla niego miejsca w drużynie, to rozważy inne oferty: „Teraz nie mam żadnych ofert. Trenuję na maksimum, żebym mógł być w najlepszej formie i pokazać, że zasłużyłem, aby tu być. Jeśli powiedzą mi, że nie jestem potrzebny, to tylko wtedy przeanalizuję propozycje. Nie przeszkadza mi gra poza Hiszpanią”.
Isaac Cuenca podsumował także obecne transfery FC Barcelony: „Rakitić jest wielkim wzmocnieniem. Miał świetny sezon w Sevilli. Moim zdaniem bramkarze są też bardzo dobrzy. Nie wiem, jak gra Marc, ale grę Bravo widziałem i jest naprawdę dobry”.
Ostatnim tematem były odejścia dwóch ikon FC Barcelony: Xaviego Hernándeza oraz Víctora Valdésa: „Odejście Xaviego jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Miałem nadzieję, że zostanie jeszcze przez wiele lat, ale jeśli on myśli, że jest na to najlepszy czas to musimy go wspierać. Z powodu Valdésa też jest mi naprawdę przykro. Zwłaszcza, że nie może teraz przejść do Monaco”.
Źródło: InsideSpanishFootball.com