Historia Barçy jest wypełniona wielkimi nazwiskami zawodników z niezwykłymi umiejętnościami indywidualnymi, piłkarzy, którzy wyrzeźbili swoją wielkość za pomocą ilości zdobytych bramek.
Z czterech największych graczy w historii futbolu (Pelé, Maradona, Cruyff i Di Stéfano), dwóch nosiło koszulki Barçy, nie mówiąc już o ich następcach, jak Messi, Kubala, Suárez, Ronaldinho, Rivaldo, czy wielu innych. Ale często zapomina się o tych, którzy też często zdobywają serce publiczności, czyli o obrońcach.
Pomijając niezwykły ofensywny styl, który prezentuje Barça, w zespole Blaugrany często zaskakiwali obrońcy. Do niedawana zawodnikiem z największą liczbą rozegranych meczów w Barcelonie był Migueli. Patrząc z historycznego punktu widzenia, udział Barçy w wyszukiwaniu materiałów na świetnych środkowych obrońców był bardzo duży.
Wraz z przyjściem Mathieu i możliwe, że kolejnego środkowego obrońcy, kataloński klub dokonuje zmiany pokoleniowej w tylnej części boiska, która została ostatnio opuszczona przez Carlesa Puyola, kolejną wielką legendę, która była jednym z najlepszych środkowych obrońców jakich kiedykolwiek miała Barça, zarówno z czasów obrony złożonej z czterech zawodników, w tym dwóch środkowych, jak i z momentu, kiedy środkowy obrońca był tylko jeden. Dla nowicjuszy poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko.
Źródło: MundoDeportivo.com