W 1954 Barça zakontraktowała Galicyjczyka Luisa Suáreza Miramontes z Deportivo la Coruña. Miał 18 lat i miał świetlaną przyszłość. W Barcelonie rozegrał siedem niezapomnianych sezonów – 216 meczów i 112 goli – zakończonych zdobyciem Złotej Piłki.
Sześćdziesiąt lat później Barça podpisała kontrakt z Urugwajczykiem Luisem Alberto Suárezem Díazem. Ma 27 lat i jest uważany za jednego z najlepszych napastników na świecie za to, co pokazywał w Ajaxie i Liverpoolu. Podobnie jak imiennik, przybywa do klubu z chęcią wzrostu i wygrywania tytułów.
Podobieństwa do innej epoki
Między oboma zawodnikami, prócz imienia i nazwiska, pojawia się wiele podobieństw. Luis Suárez Miramontes przewodził dojściu legendarnej Barçy do pięciu pucharów, zwycięskiej drużynie, którą trenował Helenio Herrera i doczekał przeniesienia ze stadionu Les Corts na Camp Nou.
Natomiast Luis Alberto Suárez pojawi się w Barçy, która od 2005 roku przeżywa jeden z bardziej ekscytujących momentów w historii klubu, po tym jak zdobyła sześć mistrzostw ligi, trzy Puchary Europy i teraz znów chce wrócić na szczyt. Zbiegiem okoliczności, Urugwajczyk również przeżyje zmianę stadionu, wraz z rozpoczęciem realizacji projektu Espai Barça.
Kolejne podobieństwo między crackami o identycznych nazwiskach jest to, że stali się częściami luksusowego ataku. Pierwszemu Suárezowi towarzyszyli Kubala, Evaristo, Kocsis czy Czibor, u boku drugiego zobaczymy Messiego, Neymara, Inieste czy Pedro.
To co się zmieniło od tamtego czasu to sam klub. W 1954 roku ponownie wybuchła wojna domowa. Pomimo panującego frankizmu, liczba socios wciąż rosła i osiągnęła liczbę 38.000, co doprowadziło do zmiany stadionu. Aktualnie, 169.000 socios tworzy z Barçy jeden z najpotężniejszych klubów sportowych na świecie.
Źródło: FCBarcelona.es