Kiedy już wydawało się, że Xavi odejdzie do New York City, to okazało się, że zostanie w Barcelonie. Pomocnik postanowił, że wróci do treningów 24 lipca wraz zresztą reprezentantów Hiszpanii, którzy brali udział w Mundialu. Xavi podjął tę decyzję po rozmowach z Luisem Enrique i Josepem Marią Bartomeu.
Choć negocjacje z New York City były zaawansowane, Xavi rozpocznie trening z takim samym entuzjazmem jak pierwszego dnia, o czym donosi jego agent – Ivan Corretja. Pomocnik z Terrassy jest bardzo szczęśliwy i podekscytowany nowym projektem Luisa Enrique.
Luis Enrique wyjaśnił Xaviemu, co go czeka, a pomocnik z chęcią zaakceptował nową rolę w zespole. Prezydent Barçy także chciał, by zawodnik pozostał i czuł się swobodnie w nowym projekcie katalońskiego klubu. Wszystko leżało więc w rękach Xaviego.
Xavi jego reprezentant – Ivan Corretja nie wykluczają jednak możliwości występów w przyszłym sezonie w Stanach Zjednoczonych, lecz teraz wszelkie negocjacje będą przebiegać powoli.
Ostatnie doniesienia mówią o tym, że Xavi będzie chciał spędzić pierwsza część sezonu z Barceloną, a klub opuści w zimowym okienku transferowym. Problemem są jednak kwestie ekonomiczne. Xavi, który w styczniu skończy 35 lat i ma kontrakt ważny do 2016 roku, uważa, że odejście może być przyczyną jego strat finansowych, gdyż New York City oferuje mu znacznie niższe zarobki niż Barça. Dawniej Josep Maria Bartomeu i Andoni Zubizarreta zapowiedzieli wprawdzie, że klub zrekompensuje różnicę, przynajmniej przez rok, lecz w tym momencie negocjacje zostały przerwane.
Źródło: Sport.es / MundoDeportivo.com