Nowy nabytek FC Barcelony, Claudio Bravo udzielił wywiadu dla dziennika El Deportivo. W rozmowie chilijski bramkarz opowiedział m. in. o adaptacji w zespole, Luisie Enrique czy różnicach między Barçą, a Realem Sociedad.
Nowe wyzwanie
„Podpisanie kontraktu z najlepszą drużyną świata to dla mnie dodatkowa motywacja. Wyzwala to we mnie dodatkowy głód wygrywania i zdobywania trofeów”.
Adaptacja
„Miałem konkurować z tymi, którzy są teraz moimi przyjaciółmi. Atmosfera panująca w zespole sprawia, że czujesz się komfortowo, a to bardzo pomaga w adaptacji”.
Pre – sezon
„Przygotowanie zrobiliśmy bardzo dobrze. Treningi były różne. Jedne silniejsze, inne mniej intensywniejsze, ale więcej z piłką. Było trochę wszystkiego i to powinno bardzo pomóc w meczach”.
Luis Enrique
„Luis Enrique zawsze jest wymagający. Treningi przebiegają rytmem takim jakim on zarządzi. Chce abyśmy byli dobrze przygotowani. Jest rygorystyczny w kwesti szkolenia, ale ma również swoją ludzką stronę. Jest dowcipnisiem,a to dobrze dla nas piłkarzy, gdyż czujemy się wtedy wszyscy bliżej. Trener, który stawia bariery nie jest dobry”.
Konkurencja
„Wszyscy dobrze wiemy, że jeśli będziemy dobrze trenować to będziemy grać,a potem zobaczymy jak będziemy konkurować. Musimy się między sobą dogadać, gdyż to pomoże w zdrowej rywalizacji”.
Presja
„Presja tutaj jest czymś oczywistym, a to jest to co lubię. Dążymy do celu, którym jest zwycięstwo”.
Błąd w meczu z Napoli
„Takie rzeczy bramkarzom się zdarzają. Tego dnia obroniłem kilka piłek, ale nikt tego nie pamięta. Będę trzymac się dobrego samopoczucia. Bramkarz zawsze musi być spokojny, nawet jeśli idzie dobrze czy źle”.
Różnice w treningu w Realu Sociedad a w Barçy
„Główną różnicą jest to, że w Barcelonie jestem zaangażowany w trening z całym zespołem. W Realu Sociedad z kolegami ćwiczyłem tylko w meczach treningowych”.
Źródło: Weloba.es