Na ten moment wielu kibiców Barcelony czekało z niecierpliwością. We wczorajszym meczu o Puchar Gampera przeciwko Club León, swoje pierwsze minuty w bordowo – granatowej koszulce rozegrał Luis Suárez.
Urugwajczyk pojawił się na boisku na ostatnie 14 minut. Zmienił on Rafinhę, a publiczność zgromadzona na trybunach Camp Nou przywitała nowego zawodnika Barçy ogromnymi brawami.
Niestety kibice nie zobaczyli Messiego, Neymara i Suáreza razem na boisku. Z zabójczego tercetu Barcelony zgromadzona na Camp Nou publiczność oglądała wspólną grę tych dwóch pierwszych, która spełniła oczekiwania. Neymar opuścił boisko w przerwie meczu, a Messi w 62. minucie został zmieniony przez Sandro.
Trudno określić debiut Urugwajczyka. Miał mało czasu by pokazać swoje umiejętności, a w dodatku jest po zaledwie kilku treningach z zespołem. Na kolejny występ „El Pistolero” poczekać będziemy musieli aż dwa miesiące do spotkania z Realem Madryt.
Źródło: Mundo Deportivo