Dunga, nowy – stary trener reprezentacji Brazylii. który przejął stery po Luizie Felipe Scolarim po nieudanym mundialu po raz kolejny krytykuje największą gwiazdę „Canarinhos”, Neymara. Selekcjoner Brazylii w wywiadzie dla magazynu Times stwierdził, iż Neymar nie jest jeszcze „crackiem”.
„Aby być crackiem trzeba być mistrzem świata. Grać w reprezentacji i grać powyżej średniej”, wyjaśnił Dunga. Powiedział także, że liczby są wyznacznikiem słowa „crack”. „Pele robił różnicę w sześciu czy siedmiu spotkaniach na dziesięć. Garincha w sześciu czy siedmiu”.
Mistrz świata z 1994 r. dodał również: „Oczywiście piłka nożna staje się coraz trudniejsza. Jest mało przestrzeni do gry i otoczony jesteś dwójką piłkarzy. Dziś w piłce musisz decydować w pięciu czy sześciu meczach”.
Na koniec Dunga powiedział, że skład jego reprezentacji będzie mieszanką młodości z doświadczeniem.
Źródło: Sport.es