Mimo, że ich kategorie piłkarskie bardzo się różnią, jasne jest, że Alen Halilović i Ivan Rakitić mają wiele wspólnego. Obaj grają w środkowej części boiska, są Chorwatami, a ich gra podczas presezonu wlała wiele nadziei w serca kibiców.
Halilović, który skończył 18 lat 18 czerwca, stał się jedną z ważniejszych osób w środkowej części boiska Barçy B, którą niedawno opuściło kilku kluczowych w zeszłym sezonie zawodników z tej pozycji (Edu Bedia, Ilie Sánchez i Javi Espinosa). Były piłkarz Dinama Zagrzeb jest bardziej ofensywny od Rakiticia i ma niezwykły talent do asyst, jednakże musi poprawić się na płaszczyźnie fizycznej.
Po pozostawieniu po sobie świetnego wrażenia po pierwszym meczu w presezonie przeciwko Recreativo w pierwszej drużynie, Halilović spisał się świetnie również w Barçy B, w towarzyskim spotkaniu przeciwko Llagosterze. „Mamy bardzo młody skład. To prawda, że mamy jeszcze mnóstwo pracy przed sobą, ale już pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie grać na dobrym poziomie. Jestem szczęśliwy, że mam szansę na grę w tak wielkim klubie jak FC Barcelona”, powiedział młody Chorwat.
„Dinamo Zagrzeb również jest świetnym klubem i ma wielu dobrych piłkarzy, ale tutaj jest zupełnie inaczej. Wszyscy zawodnicy potrafią niesamowicie obchodzić się z piłką i są przyzwyczajeni do konkretnego stylu gry. I dla mnie jest to okazja, by grać tak jak lubię i to mnie uspokaja. Lubię czuć presję, jednakże czasami ma się ochotę, by pograć w spokoju”, powiedział Halilović.
„Bardzo lubię naszego trenera, ponieważ on dużo rozmawia z zawodnikami i zawsze nam wszystko tłumaczy. Kiedy popełni się błąd, to on zawsze go później omawia i mówi co trzeba zrobić, by się poprawić. To jest to co lubię i to co mnie motywuje do ciągłego doskonalenia”, powiedział zawodnik o Eusebio Sacristánie, którzy również jest z niego zadowolony.
Źródło: Sport.es