Luis Enrique zapowiada nie tylko dużo rotacji w składzie, ale również dużo wariantów taktycznych, w tym różne ustawienie. Nie ma wątpiliwości, że w ustawieniach 4-3-3, 3-4-3, 3-5-2 lub 3-4-1-2, ważną częścią układanki będą Andrés Iniesta i Ivan Rakitić.
Oprócz wspomnianej dwójki o grze w środku pola decydować bedzie także Sergio Busquets, a przed nimi trio marzeń, czyli Messi, Neymar i Luis Suárez. Chorwat i Hiszpan zagrali wczoraj razem po raz pierwszy. Takiej też pary rozgrywających powinniśmy się spodziewać w nadchodzącym sezonie.
W Genewie i Nicei Sergio Busquets był ustawiony blisko pary środkowych obrońców. Grający na bokach defensywy Montoya i Alba grali wysoko i szeroko, będąc czasem w lini z Rafinhą, który grał jako ,,fałszywa 9″, często pomagając w rozgrywaniu piłki. Ustawieni na skrzydłach Pedro i Munir schodzili do środka. Takie ustawienie daje dwójce rozgrywąjcych 5 możliwości zagrania piłki.
We wczorajszym spotkaniu widać było, że Iniesta i Rakitić zrozumieli zamysł taktyczny Luisa Enrique, choć brakowało kilku rzeczy w ich współpracy. Innymi słowy Andrés Iniesta i Ivan Rakitić stanowić będą o sile drużyny. A dodać trzeba również Rafinhę, który pewnie zostanie cofnięty do pomocy, gdy do gry wróci Leo Messi, a także Xaviego, który będzie wprowadzał swoją wizję gry.
Źródło: Mundo Deportivo