Lionel Messi w meczu z Club León pokazał, że dalej chce być numerem jeden, wrócić do formy z najlepszych lat i ponownie być najlepszym piłkarzem świata bez jakichkolwiek wątpliwości. Po raz pierwszy nie znalazł się na liście trzech piłkarzy ubiegających się o tytuł najlepszego piłkarza Europy.
Liczne urazy w ostatnich miesiącach wytrąciły Argentyńczyka z najlepszej dyspozycji. Teraz, gdy jest całkowicie zdrowy stawia kolejne kroki ku wejścia na najwyższy poziom.
Messi nie potrzebował dużo czasu na strzelenie pierwszego gola dla Barçy w tym sezonie. Już w trzeciej minucie umieścił piłkę w siatce. Później zaliczył asystę przy trafieniu Neymara. Cały występ trzeciego kapitana zespołu został doceniony i przyznano mu nagrodę dla najlepszego zawodnika spotkania.
Trudno powiedzieć czy to nowy Messi. Ustawiony był tak jak zawsze, choć widać było małe zmiany w jego grze. Między innymi był bardzo aktywny. W zeszłym sezonie wytykano mu, iż jest mało ruchliwy i nie bierze udziały w pressingu.
Źródło: Mundo Deportivo