Marc-André ter Stegen, nowy bramkarz FC Barcelony, podchodzi do swojej przygody z katalońskim klubem z wielkim entuzjazmem i podkreśla, że ostatnie tygodni były niesamowite.
„Wszystko wydaje się być doskonałe, dużo lepsze niż myślałem. To jest niesamowite, co Barça dla nas robi. Wszystko jest świetnie przygotowane, o wiele bardziej profesjonalnie niż w Mönchengladbach i mam nadzieję, że ten sezon będzie świetny w naszym wykonaniu”, powiedział zawodnik dla fcbarcelona.cat po przygodzie z Birmingham.
Pomimo trudności językowych, nowy nr ‘1’ Barçy przyznał, że „koledzy przywitali mnie bardzo dobrze, dużo mnie wspierają i spędzamy sporo czasu również poza boiskiem, co też jest ważne”. Dodał również, że zgrupowanie na brytyjskiej ziemi było bardzo pozytywnym wydarzeniem: „Wszystko było przygotowane perfekcyjnie, a poza tym bycie tutaj pozwoliło nam na poznanie się, wspólną rozmowę i śmiech”.
Na temat swojego postępu w hiszpańskim, stwierdził: „Z każdym dniem umiem trochę więcej i chcę się go nauczyć najszybciej jak to możliwe. Kiedy mam jakiś problem, czy pytanie, to Ivan Rakitić zawsze mi pomaga”. Należy pamiętać, że Chorwat, urodzony w Szwajcarii, grał cztery lata w Bundeslidze.
Bramkarz nawiązał również szczególną więź z Markiem Bartrą i Sergim Roberto, ale także z kolegami z tej samej pozycji, Claudio Bravo i Jordim Masipem. „Nie mieliśmy za dużo czasu na poznanie się, ale to są fajne chłopaki i dobrze się z nimi bawię na treningach”, stwierdził.
Na temat przygotowań z zakresu bramkarskiego na zgrupowaniu, które właśnie dobiegło końca, Ter Stegn powiedział: „Treningi są trochę inne niż w Niemczech, ale rozmawiałem dużo z trenerem bramkarzy i zrozumiałem o co mnie prosi i czego ode mnie oczekuje. Teraz nawiązaliśmy dobrą więź”.
Źródło: FCBarcelona.es