Jedną z największych obaw, gdy Luis Suárez przychodził do Barcelony było to, czy będzie on w stanie szybko się zaadaptować w zespole. Urugwajczyk zmuszony jest jak na razie tylko do trenowania, a na swój pierwszy oficjalny mecz poczekać musi jeszcze miesiąc.
Napastnik Barçy szybko osiedlił się w drużynie i zbiera słowa pochwały od swoich kolegów z drużyny, a także od sztabu szkoleniowego Barcelony.
„On już został przyjęty i czeka na swoją szansę. Trenuje tak, jakby już jutro miał zagrać w meczu. To jest to czego szukaliśmy i wyjdzie mu to na dobre. To jest bardzo dobry transfer i możemy sobie wyobrazić co będzie jak zacznie grać”, powiedział Luis Enrique.
Źródło: Marca.com