Pedro Rodríguez pojawił się na dzisiejszej konferencji prasowej. Napastnik Barcelony odpowiedział na pytania m.in. o jego słabą skuteczność, nadchodzącym sezonie Ligi Mistrzów oraz opowiedział o Messim i Xavim.
Barça ostatni raz grała w finale Ligi Mistrzów w 2011 r. na Wembley przeciwko Manchesterowi United. Kanaryjczyk ma nadzieję, że w tym roku w końcu uda się przełamać drużynie: „Co roku staramy się dotrzeć do finału. Odpadnięcie w ćwierćfinale z Atlético było dla nas powodem do wstydu. Liga Mistrzów to bardzo trudne rozgrywki. Wszyscy rywale są bardzo dobrzy”. Pedro ostrzega także przed pierwszym rywalem Barcelony w tegorocznej Lidze Mistrzów: „APOEL to drużyna dobrze przygotowana fizycznie i może sprawić wszystkim kłopoty”.
Zapytany o swoją słabą skuteczność Pedro był samokrytyczny: „Brakuje mi skuteczności, a to daje także większą pewność siebie. Jestem jednak spokojny. Ważne, aby być cierpliwym, a skuteczność z czasem przyjdzie”.
Napastnik Barcelony pochwalił wschodzące gwiazdy zespołu – Munira i Sandro: „Oni mają wielkie umiejętności, jakość, entuzjazm i zaufanie. Nie mam wątpliwości, że jeśli będą dobrze pracować to zajdą daleko”.
Pedro odniósł się także do swojego kolegi z zespołu, Leo Messiego: „Messi jest najlepszy na świecie. Poziom, na którym gra jest najwyższy. To przywilej mieć go w drużynie”.
Zapytany o Xaviego, Pedro powiedział: „On jest żywa legendą, kapitanem oraz duży szacunek w szatni. Jest dla nas ważny na boisku i poza nim”.
Jednym z tematów konferencji był styl pracy Luisa Enrique. „Pracujemy na treningach intensywnie, aby lepiej przygotować się do meczu”.
Zawodnik Barçy odniósł się także do przewagi w tabeli nad Realem Madryt, nie ukrywał, że to dobrze: „Real nie rozpoczął dobrze sezonu. Miło jest mieć juz teraz nad nimi przewagę”.
Na koniec Pedro odniósł się do obchodzonego niedawno święta utraty niepodległości Katalonii: Widziałem dużo emocji i ludzi. O kwestii politycznej nie będę się wypowiadał. Każdy ma prawo mówić i myśleć, w co wierzy”.
Źródło: Mundo Deportivo