Luis Enrique ma swoich ulubionych zawodników, na których stawia niezależnie od tego, czy brali udział w spotkaniach reprezentacyjnych. Siedmiu z nich (Bravo, Alba, Mathieu, Busquets, Rakitić, Munir i Messi) wystąpiło we wszystkich trzech spotkaniach od pierwszej minuty.
W bramce na przykład po raz kolejny wystąpił Claudio Bravo, na ławce natomiast usiadł ter Stegen. W środku pola kolejny raz wystąpili natomiast Rakitić i Busquets, którzy dopiero wrócili ze zgrupowań reprezentacyjnych.
Tymczasem na ławce usiedli Xavi Hernández i Gerard Piqué, którzy nie pojechali na zgrupowania reprezentacji i przez ostatnie dwa tygodnie mogli w pełni naładować siły, trenując w Barcelonie. Ich przypadek może się wydawać podobny do Leo Messiego, ale jego miejsce w podstawowym składzie jest niekwestionowane. Podobnie jak Andrésa Iniesty.
Kolejnym przypadkiem jest brak w jedenastce Neymara, co jest dowodem na to, że Luis Enrique ufa Munirowi i decyduje się go wystawiać, nawet kosztem bardziej doświadczonych kolegów.
Trzeci raz w podstawowym składzie znalazł się Jordi Alba. Na boisku natomiast zabrakło miejsca dla Marca Bartry, który kolejny raz musiał ustąpić miejsca na środku obrony Mascherano i Mathieu.
Oczywiście Luis Enrique musi oszczędzać siły przed meczem Ligi Mistrzów, jednak mimo wszystko patrząc na wyjściowy skład, widzimy, że trener ma już swoich ulubionych zawodników.
Źródło: Sport.es