Claudio Bravo nie puścił gola od 6 sierpnia 2014 roku, czyli od meczu w Genewie, w którym to bramkarz nie odbił dalekiego strzału wykonanego przez Džemailiego (80’) w towarzyskim spotkaniu Barçy z Napoli, przegranym 0:1.
Od tamtego dnia Bravo rozegrał 61 minut w Pucharze Gampera (6:0), siedem meczów w La Liga i dwa towarzyskie spotkania reprezentacji Chile, z Meksykiem (0:0) i Peru (3:0). I w żadnym z tych spotkań nie puścił ani jednej bramki.
Ciąg 10 meczów bez straty bramki w ciągu dwóch miesięcy i tygodnia (dokładnie 67 dni), jest czymś niezwykłym. Łączna ilość rozegranych przez bramkarza minut w tych meczach to 881.
Od meczu Napoli – Barça, Claudio Bravo nie zagrał w czterech spotkaniach: w wygranym 6:0 towarzyskim spotkaniu z Helsinkami (tam grał Masip), w dwóch meczach w Lidze Mistrzów, w których na bramce stał Ter Stegen (wygrana 1:0 z APOEL-em i porażka 2:3 z PSG) i spotkaniu reprezentacji Chile z Haiti (1:0), podczas poprzedniej przerwy reprezentacyjnej.
Dowody poświęcenia dla drużyny
Wtedy Bravo nie zagrał z Chile, by móc wcześniej wrócić do Barcelony i pod rozkazy Luisa Enrique. Nawet teraz, podczas tej przerwy reprezentacyjnej, Bravo został zwolniony z rozgrywania meczu towarzyskiego z Boliwią i już od dzisiaj może przygotowywać się na spotkanie z Eibarem.
Źródło: FCBarcelona.es