Claudio Bravo wciąż utrzymuje swoją dobrą passę na bramce, której strzeże bardzo skutecznie. Kolejna już kolejka, tym razem ósma, a bramkarz Barça nie wpuścił jeszcze żadnego gola. To już 720 minut nietykalności w La Liga.
Po meczu z Eibarem, Claudio Bravo został zaproszony do programu El Marcador w Barça TV. Chilijczyk przypomniał tam, że ważne jest, aby jak najlepiej zakończyć każdy kolejny mecz. „Tym, co najbardziej mnie cieszy jest to, że wygrywamy, jednakże nie ukrywam, że miłe jest to, że nie straciliśmy jeszcze bramki. Tej nocy mało brakowało, a Eibar strzelił by nam gola, jednakże ostatecznie wygraliśmy ten mecz, który kosztował nas wiele”.
Bramkarz zaznaczył, że to cała defensywa jest silna i że cały zespół stara się jak może, a to jest właśnie jedną z przyczyn, dla której Barcelona nie straciła jeszcze bramki w lidze. „Jestem wdzięczny, kiedy np. któryś z napastników pomoże nagle w obronie. Uważam, że jest to zasługa całego zespołu”.
Grając z drużynami takimi jak Eibar, które szczelnie zamykają się w obronie, nie jest łatwo. Bravo wyjaśnił, jaki jest sposób na stawienie im czoła. „Należy być cierpliwym i zachować spokój, starać się krążyć z piłką, szukając sposobu. Nasz zespół miał tę potrzebną cierpliwość i dzięki temu stworzył sobie okazję do zdobycia gola”. Stwierdził również, że powinni dokładnie analizować tego typu mecze, gdyż wiele zespołów, przyjeżdżających na Camp Nou, gra właśnie w taki sposób.
Jeśli chodzi o jego samego, Claudio Bravo powiedział, że przeszedł drogę od „dna do szczytu”. „Będę starał się korzystać jak najwięcej z tego co mnie spotkało, będę coraz mocniej zżywał się z drużyną i przystosowywał coraz lepiej do systemu gry. Tu jest inaczej niż w Realu Sociedad, ponieważ tutaj wszelkiego rodzaju akcje są zupełnie inne, zawsze gra się pod presją i od jednego momentu może zależeć wszystko”, wyjaśnił. Stwierdził również, że nie czuje się podstawowym bramkarzem w lidze. „Nigdy się takowym nie czułem, w żadnym zespole”.
Następnym meczem Barcelony jest pojedynek w Lidze Mistrzów z Ajaxem, we wtorek, a następnie w lidze z Realem Madryt, w sobotę. Claudio Bravo wie, że jest to „ogromne wyzwanie”. Ale uważa on, że myślenie o El Clásico teraz byłoby wielkim błędem, jako że teraz należy skupić się na najbliższym spotkaniu w Champions League, z drużyną z Amsterdamu.
Źródło: FCBarcelona.es