Marc Bartra, który wciąż pnie się w górę w klubie i reprezentacji, ma nadzieję, że Luis Enrique zaufa jego umiejętnościom i uda mu się wywalczyć stałe miejsce w składzie.
Znowu zostałeś powołany do reprezentacji i to dzięki swoim umiejętnościom, a nie z powodu kontuzji kolegów.
Tak, to dodaje pewności siebie. Za każdym razem, kiedy tu jestem, czuję się lepiej.
Kiedy słyszysz, że w Hiszpanii brakuje środkowych obrońców, co o tym sądzisz?
Jest ich bardzo wielu. Jednak prawdą jest to, że nie jest łatwo znaleźć obrońcę, pasującego profilem do reprezentacji. Ci z nas, którzy tu są, starają się zaprezentować jak najwyższy poziom.
Jednym z środkowych obrońców jest Piqué. Co o nim sądzisz?
Cóż, osobiście uważam go za dobrego przyjaciela, dogadujemy się bardzo dobrze.
Czy nie martwi cię to trochę, co widzisz, to że nie gra?
Każdy zawodnik chce grać, ale nie zawsze jest to możliwe, tym bardziej w takim zespole jak Barça, gdzie istnieje duża konkurencja.
Jeśli ktoś pyta, kto jest podstawowym środkowym obrońcą Barçy, co odpowiesz?
Fakt, że wszyscy grają, jest bardzo dobry dla zespołu. Gdy zawodnik dostaje swoją szansę, stara się dać z siebie wszystko. Istnieje kilku zawodników, którzy mogą grać w podstawowym składzie. Większa konkurencja podnosi poziom zespołu.
Czy Almería zdobyła bramkę, ponieważ byliście źle ustawieni?
Oni grali bardzo szybko i trudno jest teraz powiedzieć, co o tym zadecydowało. Staramy się utrzymywać przy piłce, ale czasem tracimy bramki, taka jest piłka.
Czy widzisz siebie na pozycji prawego obrońcy, gdyby trener Cię o to poprosił?
To pozycja, która bardzo mi się podoba. Występowałem już na niej podczas swoich występów w drużynach młodzieżowych.
Czy rozmawialiście z trenerem na temat obecnej sytuacji? Czy byliście zaskoczeni?
Nie, media czasami spekulują różne rzeczy, ale najważniejsze jest to, że mamy jasne pomysły i czujemy się dobrze. Mamy bardzo utalentowanego trenera. Był najlepszym w historii trenerem Barçy B. Mieliśmy wiele trudnych chwil i często wydawało się, że nie będzie wiedział jak zareagować. Jednak udawało nam się iść do przodu. To były dobre lata.
Czy to nie za wcześnie, że trener ma wątpliwości?
Musimy myśleć o teraźniejszości, najbliższych spotkaniach, aby je wygrać. Nie możemy myśleć negatywnie, lecz pozytywnie. Trenem może zostać z nami przez wiele lat, pomagając zespołowi.
Można powiedzieć, że Suárez wszedł do Barçy przez wielkie drzwi…
On jest wielkim graczem, bardzo wiele wnosi do naszej gry.
Luis Suárez-Neymar-Messi. Macie trójkę wielkich napastników…
Tak, ale wspaniałe jest również to, że mamy nie tylko ich. Są jeszcze Pedro, Munir… To jest teójka najlepszych napastników na świecie i to jest wielki zaszczyt mieć ich w zespole.
Jakie zalety ma Neymar?
Drybling i umiejętność radzenia sobie pod bramką. On zdibywa dużo bramek.
A Messi?
To jest najbardziej kompletny piłkarz na świecie. To bardzo szybki zawodnik, bardzo uzdolniony technicznie. Dobrze czuje się na boisku, o czym świadczy ilość jego bramek.
A Suárez?
To killer, o czym świadczą nie tylko jego asysty czy bramki. Wiele wnosi do zespołu.
Kluczem do zwycięstwa w meczu z Almeríą był jego występ na pozycji „dziewiątki”?
Tak, zamienili się z Leo miejscami i to było dobre.
Co się dzieje z Vermaelenem?
Jego sytuacja jest skomplikowana, ponieważ chce być w pełni sprawny fizycznie. Mam nadzieję, że proces rekonwalescencji przebiegnie dobrze i będzie mógł nam pomóc.
A jak się czuje?
To zawodnik, który ma za sobą już kilka kontuzji, więc to nie jest dla niego nic nowego. To jest dobre dla jego psychiki, ponieważ wie, że to jest coś, co można pokonać.
Źródło: MundoDeportivo.com