Luis Enrique i Luis Suárez uczestniczyli wczoraj w przedmeczowej konferencji prasowej przed spotkaniem z Ajaxem Amsterdam w ramach czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Dzisiejszy rywal był już w stanie wygrać z Barçą na własnym boisku, w zeszłym roku, a trener Barcelony przyznał, że oczekuje „odważnego Ajaxu”, z racji jego pozycji w grupie, ostatniego meczu na Camp Nou i zeszłorocznego zwycięstwa. Pomimo wielu zmian w obu zespołach, Enrique przyznał, że dokładnie przeanalizował tamten mecz, „aby pozyskać kilka pomysłów”.
Odnosząc się do dwóch ostatnich porażek, Luisa Enrique powiedział, że „dobrze jest móc zagrać trzy dni później”, dodał też, że zauważył, że zawodnicy „są spokojni przed rozegraniem tego meczu”. Powiedział również, że „jesteśmy przyzwyczajeni do grania pod presją” i że wygrana na Amsterdam Arena „byłaby olbrzymim krokiem, głównie jeśli chodzi o eliminacje do 1/8 finału”.
Odnosząc się do meczu z Ajaxem, Asturyjczyk wyjaśnił, że, jak w każdym meczu, będą chcieli przejąć inicjatywę i „być lepszymi od rywala”. „Jestem jedynie ciekawy wytrzymałości zespołu. Jak na razie pozostaję optymistą, jak że widziałem, jak zawodnicy pracują na treningach”, powiedział.
Luis Enrique przypomniał również jeden z pomysłów, który towarzyszył mu od momentu objęcia ławki Barcelony. „Chcemy być nieprzewidywalni, ale bez straty samych siebie, nie chcemy niczego wymyślać”, wyjaśnił, dodając później: „szukamy lepszej wersji tego, co robione jest w Barçy”.
Trener nie podał żadnych wskazówek odnośnie jedenastki, która ma zagrać na Amsterdam Arena, ale przypomniał, że „każdy zawodnik ma szansę, wszystko zależeć będzie od jego możliwości i czy wspomogłyby one zespół”.
Źródło: FCBarcelona.es