Javier Mascherano poważnie zastanawiał się nie jeden raz nad zakończeniem kariery reprezentacyjnej, jednak porażka w finale Mistrzostw Świata w Brazylii rozwiała wszelkie wątpliwości.
Zawodnik przyznał w wywiadzie dla „La Nación”, że będzie chciał zakończyć karierę „zostawiając dobre wrażenie. Mamy pokolenie, które może jeszcze dokonać czegoś wielkiego dla reprezentacji. Chcę być częścią tego”
El „Jefecito” powiedział, że podzielił się swoimi problemami z Leo Messim i innymi kolegami jeszcze przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata. „Ich słowa sprawiły, że poczułem się bardzo ważny. Dlatego zdecydowałem się zostać”, powiedział Argentyńczyk.
„Czułem, że to może być dobry moment na zakończenie kariery. Jednak wtedy Messi krzyknął: „Zaczekaj! Przed nami Copa Amèrica, Mundial w Rosji…””, przyznał Mascherano.
„Nie ma nic lepszego niż bycie mistrzem świata z kraju. Byliśmy przekonani, że możemy być mistrzami. Nie zagraliśmy źle, byliśmy bardzo bliscy sukcesu”, stwierdził zawodnik.
Źródło: Weloba.cat