Na stadionie Juegos Mediterráneos mieliśmy być świadkami odrodzenia katalońskiego zespołu bo dwóch porażkach w La Liga. Rzeczywistość była jednak inna. Wymęczone zwycięstwo 2:1 po golach Neymara i Jordiego Alby, którym asystował Luis Suárez.
Luis Enrique postanowił dać odpocząć swoim gwiazdom i trzeba przyznać, że ławka rezerwowych prezentowała się imponująco w starciu z Almeríą. Gorzej było z pierwszym składem. Gospodarze dzielnie i mądrze się bronili, a także wyprowadzali groźne kontry. Duma Katalonii nie mogła złapać odpowiedniego rytmu, co przełożyło się na brak okazji strzeleckich.
W 28. minucie Rubén obronił uderzenie Rakiticia, po chwili Pedro dograł do Messiego, a piłka po uderzeniu głową Argentyńczyka odbiła się od poprzeczki. To była najlepsza sytuacja Blaugrany do objęcia prowadzenia w pierwszej połowie. W 37. minucie Messi stracił futbolówkę przed polem karnym Andaluzyjczyków. Gospdodarze szybkimi podaniami przedostali się pod bramkę gości, Thievy miał przed sobą tylko Claudio Bravo i płaskim strzałem pokonał Chilijczyka. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i Almería była zachwycona wykonaniem planu.
Po przerwie Luis Enrique nie miał na co czekać. Posłał do boju Neymara i Suáreza, którzy zmienili Pedro oraz Munira. Barça wciąż nie mogła sforsować obrony gospodarzy, ale sygnał dał urugwajski napastnik Blaugrany, którego mocny strzał trafił w poprzeczkę. Minuty mijały, a obraz gry się nie zmieniał. Barcelona miała piłkę, ale brakowało sytuacji podbramkowych.
Wreszcie w 73. minucie Suárez dostał piłkę na wolne pole, zwiódł obrońcę i podał do Neymara, który przy odrobinie szczęścia wpakował futbolówkę do bramki gospodarzy. To oczywiście jeszcze bardziej pobudziły graczy Luisa Enrique, którzy dążyli do zdobycia zwycięskiego gola. Udało się to w 82. minucie, a główną rolę znów odegrał El Pistolero. Urugwajczyk dostał podanie od Rakiticia, przytomnie wrzucił piłkę do nadbiegającego Jordiego Alby, a Katalończyk z bliskiej odległości pokonał Rubéna.
Do końca spotkania Almería nie zagroziła już bramce Claudio Bravo i tym samym Blaugrana mogła się cieszyć ze zdobycia trzech punktów. Teraz przed piłkarzami przerwa reprezentacyjna, a kolejny mecz dopiero 22 listopada. Na Camp Nou przyjedzie rewelacyjna w tym sezonie Sevilla z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie.
UD Almería – FC Barcelona 1:2
Składy:
UD Almería: Rubén; Ximo, Trujillo, Fran Vélez, Dubarbier; Verza, Azeez, Teye (85″ Wellington), Soriano (68″ Hemed), Jonathan, Thievy (77″ Méndez)
FC Barcelona: Bravo; Adriano, Mascherano, Bartra, Alba; Busquets (66″ Xavi), Rakitić, Rafinha; Munir (46″ Neymar), Messi, Pedro (46″ Suárez)
Gole:
1:0 Thievy 37″ (Soriano)
1:1 Neymar 73″ (Suárez)
1:2 Jordi Alba 82″ (Suárez)
Źródło: Własne