W rozmowie z Fox Sports, napastnik Barcelony – Luis Suárez mówił o tym, że nadal czuje się surrealistycznie, będąc zawodnikiem Barcelony oraz jakie było jego życie po ugryzieniu Giorgio Chielliniego na Mistrzostwach Świata.
„Dla mnie to zaszczyt grać dla Barcelony, nadal nie mogę w to uwierzyć. Kiedy byłem mały pojechałem do Barcelony i spojrzałem na sklepy z pozycji klubu. Nawet teraz nie mogę w to uwierzyć”.
O swoich kolegach z zespołu Urugwajczyk powiedział: „Wszyscy są równi. To prawda, że do niektórych mam większą sympatię niż do innych, ale to głównie z powodów kulturowych. Z Messim i Mascherano trzymam się najbliżej. Szczerze to ze wszystkimi się dogaduję”.
Suárez następnie zapytany został o to jak wyglądało jego życie po incydencie z Giorgio Chiellinim. Przyznał, że boli go pamięć o tym, ale zapewnia, że wsparcie ze strony jego rodziny pomogło mu przejść obok tego.
„Poza piłką mamy ludzkie uczucia i kocham moja rodzinę. Jeśli muszę wstać o 5 rano by zmienić pieluszkę mojej córce to zrobię to. Zawdzięczam to piłce i mojej rodzinie. Kiedy nadszedł czas by trenować cieszyłem się spokojem, które przynosi mi życie rodzinne. Kiedy byłem kontuzjowany, bardzo mnie to bolało, że moja córka musi mnie widzieć w takim stanie”.
O ugryzieniu Chielliniego powiedział: „Każdy ma swoje zdanie na ten temat, nawet jeśli mnie nie zna. Moja żona zawsze mówi do mnie: „Kiedy jesteś na polu tak jak teraz wyobraź sobie, co inni o tobie myślą”. To boli, że stale przypomina mi się o tym”.
Suárez opowiedział także o swoich dwóch bramkach, które zdobył na Mistrzostwach Świata: „Dwa gole, które strzeliłem Anglii to najprzyjemniejsza rzecz w nojej karierze. Śmiałem się, kiedy zostałem kontuzjowany przed Mistrzostwami Świata i powiedziałem: „powrócić, ale powoli”. Płakałem z radości po tym”.
Wreszcie zawodnik odniósł się do Złotej Piłki i przyznaje, że kryteria są mylące w stosunku do jego sezonu, ale nie spędza mu to snu z powiek.
„Rozumiem, że ta nagroda przyznawana jest za występy zawodników i ich dyscyplinę na boisku. Ale nie rozumiem, czy jest to zrobione od czerwca do lipca czy od stycznia do grudnia. Jeśli to ostatnie to ok, ale jeśli przez cały sezon nie rozumiem tego. To przyciąga moją uwagę, ale nie spędza snu z powiek”.
Źródło: Insidespanishfootball.com