Bramkarz FC Barcelony, Marc-André Ter Stegen, zakończył mecz z Amsterdamem będąc usatysfakcjonowanym, tak przynajmniej przyznał w wywiadzie dla niemieckiego Sport1.
„Muszę pokazywać się z najlepszej strony podczas treningów i meczów i uważam, że tak właśnie było w Amsterdamie”, powiedział bramkarz.
Ter Stegen stwierdził również, że „próbuję sprawić, żeby decyzja o wyborze bramkarza był dla trenera możliwie jak najtrudniejsza” i przyznał, że chciałby grać więcej, nie tylko w Lidze Mistrzów. „Szanuję decyzję trenera, jak najbardziej. Doznałem kontuzji w bardzo złym momencie. Ale, czy może być dobry moment na to by doznać kontuzji? Od tamtego momentu staram się zaimponować moimi występami”.
Bramkarz Barçy przyznał się też do błędów popełnionych w meczu z PSG, ale nadal pozostaje spokojny, ponieważ „mogę sobie poradzić z krytyką. W Paryżu popełniłem błąd, ale nie zagrałem złego meczu, jednak wszyscy pamiętają o błędzie”.
Marc-André Ter Stegen stwierdził też, że „zostałem bardzo dobrze przyjęty w Barcelonie i myślę, że z czasem coraz więcej ludzi zauważy, że daje z siebie jak najwięcej dla klubu i pokazuję kolegom, że jestem tu dla nich, nawet w złych chwilach”.
Zapytany o to, co najbardziej zaskoczyło go w Barcelonie, odpowiedział, że głównie zawodnicy. „Zasadniczo, mamy wspaniałych zawodników w zespole i trudno jest mówić o jakimś jednym konkretnym, ponieważ wszyscy są znakomici. Jestem szczęśliwy, że gram w tej drużynie”.
Źródło: MundoDeportivo.com