Kłopotów ze zdrowie Thomasa Vermaelena ciąg dalszy, zawodnik, który kosztował FC Barcelone 15 milionów euro na swój debiut będzie musiał jeszcze poczekać.
Zawodnik pierwszej drużyny, Thomas Vermaelen, narzeka obecnie na uraz mięśni uda w prawej nodze. Belg będzie pauzował więc dalej, na debiut w oficjalnym meczu czeka już ponad 5 miesięcy.
Zawodnik został kontuzjowany podczas meczu Pucharu Świata w Brazylii, 22 czerwca 2014 roku. Według wstępnych informacji lekarzy miał pauzować tylko kilka dni. Prawda jednak jest zupełnie inna, bo Belg, nie licząc 63 minut, które wystąpił w meczu Barçy B przeciwko reprezentacji Indonezji U-19, nie rozegrał ani jednego meczu dla Dumy Katalonii.
Najdziwniejsze w całej sprawie jest to, że obrońca przeszedł badania lekarskie przed podpisaniem kontraktu bez żadnego problemu. Zaraz po tym jednak, Klub ogłosił, że Thomas ma problemy związane z odniesioną kontuzją podczas Mundialu. Zawodnik miał być gotowy do gry po półtora miesięcznej przerwie. Trener Barçy, Luis Enrique, powiedział, że nie należy procesu rekonwalescencji przyśpieszać i trzeba dać czas zawodnikowi. Zawodnik prezentował się dobrze na treningach, jednak kolejny uraz ponownie wyłączył go z przygotowań.
Od tego czasu, aż do teraz wracał do zdrowia. Kiedy wydawało się, że powrót do gry wydaje się już bliski – po 155 dniach – pojawia się kolejna informacja o nowej kontuzji. Tak więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość, aby zobaczyć Vermaelena w oficjalnym meczu… może jeszcze w tym sezonie.
Źródło: Sport.es