Przed zespołem FC Barcelony przedostatni mecz Ligi Mistrzów w tym roku. Niesiona wysokim i pięknym zwycięstwem w ostatnim spotkaniu Barça zagra na wyjeździe z APOEL-em Nikozja. Początek spotkania o godzinie 20:45.
Po okresie słabszej gry, w którym FC Barcelona nie zachwycała, a na zespół spadła fala krytyki, przyszedł w końcu czas przełamania złej serii. W sobotnim spotkaniu z Sevillą, Barça zagrała tak jakby chcieli kibice i wysoko pokonała Sevillę 5:1. Teraz trzeba tylko potwierdzić powrót formy w dzisiejszym spotkaniu.
Bohaterem spotkania z Sevillą był Leo Messi. Argentyńczyk strzelił hat-tricka, który pozwolił mu zostać najlepszym strzelcem w historii ligi hiszpańskiej. Również dzisiejszy wieczór może należeć do gwiazdora Barcelony. Messi ma okazję stać się dzisiaj także najskuteczniejszym zawodnikiem w historii Ligi Mistrzów. Wystarczy mu jedna bramka w dzisiejszym spotkaniu, by przegonić Raúla.
Faworytem dzisiejszego spotkania jest zdecydowanie Barcelona. Dzisiejszemu rywalowi Katalończyków ostatnio nie idzie najlepiej. W ostatnich dwóch kolejkach ligowych tylko bezbramkowo remisowali. Jedynym argumentem przemawiającym za Cypryjczykami może być gra na własnym stadionie.
Zwycięstwo w dzisiejszym meczu będzie nie tylko ważne ze względu na morale drużyny jak i kibiców, ale i na zachowanie szans na awans z pierwszego miejsca, co może się okazać kluczowe przy dalszych losowaniach. Porażka znacznie skomplikowałaby sytuację Barçy, a ostatnim przeciwnikiem zespołu Luisa Enrique będzie PSG.
Radosław Zaborek (DumaKatalonii.pl): Mecz z APOEL-em nie będzie należał do łatwych. Mimo że Cypryjczycy prawdopodobnie zostaną najsłabszą drużyną w grupie F, to u siebie potrafią być groźni dla najlepszych. Nikozja to wymagający teren, na którym APOEL może liczyć na doping swoich fanatycznych kibiców. Zwycięstwo w tym spotkaniu to dla Barcelony obowiązek. Podopieczni Enrique, podbudowani efektowną wygraną nad Sevillą, muszą powalczyć o kolejne trzy punkty, jeśli marzą o nawiązaniu walki z PSG o pierwsze miejsce w grupie. Z pomocą zmotywowanego ostatnim weekendem Leo Messiego jest to jak najbardziej możliwe. Typ: 0:2
Hubert Bochyński (BlogFCB.com): Weekendowa ligowa wiktoria z Sevillą poprawiła nieco nastroje zarówno fanów Barçy, jak i samych piłkarzy. Blaugrana zapisała na swoim koncie bardzo ważne trzy oczka, dodatkowo prezentując momentami naprawdę miłą dla oka piłkę. Teraz przed Katalończykami wyjazd na Cypr, który może okazać się równie trudnym zadaniem. APOEL bowiem nie jest chłopcem do bicia, zwłaszcza na własnym obiekcie, potrafiąc sprawić problemy. Dość powiedzieć, że PSG dwukrotnie męczyło się, wygrywając tylko po 1:0. Tak więc należy nastawić się na trudny bój dla zawodników Luisa Enrique. Znając jednak stawkę spotkania, powinni poradzić sobie z niewygodnym rywalem. Nie ma się co oszukiwać – inny rezultat niż zwycięstwo nie wchodzi w grę. Typuję wynik 2:0 dla klubu z Katalonii.
Źródło: Własne