Dzisiejszego popołudnia zespół FC Barcelony czeka jedenaste ligowe spotkanie. Piłkarze prowadzeni przez Luisa Enrique muszą wrócić na właściwe tory w lidze, gdyż ostatnie dwa spotkanie zakończyły się porażkami i Barça spadła z pierwszego miejsca na czwarte. Ostatnie zwycięstwo nad Ajaxem napawa kibiców nadzieją na pozytywny końcowy wynik. Początek spotkania o godzinie 16:00 na Juegos Mediterráneos.
O ostatnich dwóch tygodniach zawodnicy Barcelony zapewne chcą jak najszybciej zapomnieć. Dwie porażki w efekcie czego spadli z fotela lidera, którego nie opuszczała od początku sezonu. W dodatku na zespół spadła fala krytyki, a kibice zaczynali robić się mniej wyrozumiali dla swoich ulubieńców. Wydaje się, że po wygranej nad Ajaxem Amsterdam zamknęły się usta wszystkim krytykom i Barça znowu zacznie grać jak w swoim najlepszym momencie. Teraz trzeba tylko potwierdzić to spotkaniem z Almeríą.
O zwycięstwo podopiecznym Luisa Enrique nie powinno być trudno. Almería nie spisuje się ostatnio za dobrze. Nie wygrała czterech ostatnich spotkań. W sumie na koncie ma tylko dwie wygrane, trzy remisy i aż pięć porażek. Drużyna z Andaluzji uzbierała dziewięć punktów i ma tylko jedno „oczko” przewagi nad strefą spadkową. Poza tym nie są zbyt wymagającym rywalem na własnym boisku. Kibice Almeríi nie zobaczyli jeszcze swoich ulubienców zwycięskich na ich stadionie.
W zeszłym sezonie Barcelona nie dała żadnych szans Almeríi, pokonując ją na własnym stadionie 4:1 i na wyjeździe 2:0. Natomiast w sezonie 2010/11 Barça pokonała Almeríę aż 8:0.
Z pewnością dla kibiców Barcelony zagadką w dzisiejszym spotkaniu będą Leo Messi i Luis Suárez. Pierwszy wciąż nie wyrównał rekordu Telmo Zarry. W środę zdołał dogonić Raúla, więc może i dziś uda mu się wyrównać kolejny rekord. Natomiast kibice wciąż czekają na premierową bramkę Luisa Suáreza w barwach Barcelony. Urugwajczyk zagrał już w trzech spotkaniach, w których zaprezentował się z dobrej strony lecz nie strzelił w nich żadnego gola. Pewne jest jednak to, że z czasem, gdy napastnik bardziej zrozumie się z kolegami z zespołu, to będzie strzelał bramkę za bramką.
Faworytem dzisiejszego spotkania jest FC Barcelona. Zawodnicy w bordowo – granatowych koszulkach muszą jednak udowodnić to na boisku. Pod uwagę brane jest tylko zwycięstwo. Inny wynik mógłby nie tylko zaszkodzić pozycji Barçy w tabeli, ale i również nadszarpać morale piłkarzy oraz wzbudzić większe niezadowolenie wśród kibiców. Miejmy jednak nadzieję, że po ostatnim gwizdku sędziego zawodnicy i fani będą bardzo zadowoleni.
Natalia Muczyńska (DumaKatalonii.pl): Almería nie należy do rywali z górnej półki, a wyniki w tym sezonie to potwierdzają. Wystarczy powiedzieć, że piłkarze Francisco nie wygrali jeszcze żadnego spotkania na własnym obiekcie! FC Barcelona powinna gładko zdobyć trzy punkty i podreperować swoje morale po ostatnich wynikach w La Liga. Liczę, że swoje strzeleckie moce uwolni Luis Suárez. Mój typ: Almería 0:3 FC Barcelona. Gole: MSN!
Sandra Wawrzyniak (BlogFCB.com): Mecz FC Barcelona – UD Almería zapowiada się niezwykle ciekawie. Duma Katalonii po ostatniej ligowej porażce z Celtą Vigo (0:1) i bolesnej utracie pierwszego miejsca w tabeli Primera División na rzecz swojego odwiecznego rywala, czyli Realu Madryt, ma z pewnością coś do udowodnienia lub konkretniej – coś do nadrobienia. UD Almería także rozczarowana przegraną w ostatniej kolejce La Liga z Levante (2:1), nie będzie zapewne łatwym i wygodnym przeciwnikiem. Spotkania tego nie nazwałabym walką gladiatorów, niemniej jednak wydaje mi się, że będzie ono interesujące, zważywszy na to, jak ostatnimi czasy prezentuje się Duma Katalonii. Bądźmy jednak szczerzy, każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie mimo wszystko ogromną sensacją. Przewiduję wynik 1:0 dla gości.
Źródło: Własne