Bramka pomocnika zdobyta w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry, zapewniła zwycięstwo nad Valencią. Drużyna mogła prowadzić już wcześniej na Mestalla, po trafieniu Suáreza, która nie została uznana z powodu wątpliwego spalonego.
Było to niezwykle emocjonujące spotkanie od początku do końca. Jedyne czego brakowało to bramek. Ale kiedy wydawało się, że niedzielny mecz pomiędzy Barçą a Valencią zakończy się remisem, w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Sergio Busquets zapewnił zwycięstwo i Katalończycy wywieźli komplet punktów z Mestalla.
Mistrzowie posiadania piłki
Jedyną zmianą w porównaniu do poprzedniego meczu ligowego był Mascherano zamiast Rakiticia. Luis Enrique zdecydował się postawić go w linii pomocy wraz z Busquetsem i Xavim.
Pierwsza połowa była rozgrywana na wysokim poziomie, w dobrym tempie, ale z małą ilością sytuacji bramkowym. Bravo obronił strzał Rodrigo po 10 minutach, a trzy minuty później Neymar obsłużył świetnym podaniem Suáreza, ale fantastyczną obroną popisał się bramkarz Valencii, Diego Alves. Resztę połowy zdominowała Barça, osiągając 72% posiadania piłki, Valencia natomiast starała się bazować na kontratakach. Niepokojące dla Barçy było to, że trzej obrońcy (Mathieu, Piqué i Alba) zobaczyli żółte kartki w pierwszej połowie.
Suárez na spalonym
Druga połowa wyglądała już nieco inaczej. Valencia starała się przejąć inicjatywę, ale Barça grała wysokim pressingiem co sprawiało kłopoty gospodarzom. Z drugiej strony jednak, Piqué musiał wybijać piłkę z linii bramkowej, a Claudio Bravo interweniować przy strzale Feghouliego w sytuacji sam na sam. Pięć minut później w pięknym stylu obronił strzał Negredo.
W odpowiedzi Luis Suárez był dwukrotnie bliski zdobycia bramki, kiedy w końcu tego dokonał, to sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, a sędzia główny odgwizdał wątpliwego spalonego.
Dramatyczna końcówka
Im bliżej było końca, tym gra była bardziej otwarta i obie strony szukały zwycięskiego gola. Rozpoczął się czas doliczony i wyglądało na to, że dla Valencii remis miał okazać się wystarczającym wynikiem, a Barça ostatnimi siłami starała się zaatakować.
Tak też się stało. Dośrodkowanie Messiego trafiło na głowę Neymara i wydawało się, że jest upragniony gol, ale Diego Alves po raz kolejny popisał się świetną paradą. Do odbitej piłki dopadł Busquets i ostatecznie władował ją do siatki Valencii. Barça zdobyła cenne 3 punkty i utrzymała 2-punktową stratę do Realu Madryt.
Valencia CF – FC Barcelona 0:1
Składy
Valencia CF: Alves; Barragán, Mustafi, Otamendi, Gayà; Javi Fuego, Parejo (84″ Filipe), André Gomes; Feghouli, Rodrigo (72″ Rodrigo De Paul), Negredo (82″ Paco)
FC Barcelona: Bravo; Alves, Piqué, Mathieu (69″ Rakitić), Alba; Mascherano, Busquets, Xavi (80″ Rafinha); Messi, Suárez (80″ Pedro) i Neymar
Gole:
0:1 Busquets 90+3″
Źródło: FCBarcelona.com