Ter Stegen oraz Luis Enriquę wzięli udział w dzisiejszej konferencji prasowej przed meczem z PSG. Poniżej prezentujemy najciekawsze wypowiedzi asturyjskiego szkoleniowca.
„Hymn Ligi Mistrzów to coś wyjątkowego. To coś, co przypomina nam z jak ważnymi rozgrywkami mamy do czynienia. Jutro czeka nas ważny mecz”, powiedział trener.
„To będzie ważny mecz, ale nie tak ważny jak te z końca sezonu. Mam nadzieję, że najważnieszy mecz rozegramy w czerwcu”, dodał.
„Chodzi o to, aby wyjść i wygrać każdy mecz. Nie zmieniamy swoich założeń. Choć oczywiście nasz przeciwniek wyjdzie z takim samym nastawieniem. My musimy być od niego po prostu lepsi pod względem ofensywnym jak i defensywnym”, przyznał Enrique.
„Oczywiście chcemy wygrać i zdobyć trzy punkty. Jednak zakończenie fazy grupowej na pierwszym miejscu ma niewielkie znaczenie, choć to oczywiście jest naszym celem”, przyznał.
„Myśle, że jutro czeka nas podobne spotkanie do tego w Paryżu. Będziemy posiadać piłkę, ale musimy wywrzeć na naszym rywalu większą presję”, powiedział trener.
„Tegoroczny wybór zwycięzcy Złotej Piłki może być najbardziej spornym w historii. Ale wiecie za kim ja jestem”, przyznał.
„Każdy zawodnik, który przechodzi więcej testów na wykrycie dopingu od innych jest zaskoczeniem. Ale oczywiście jesteśmy przeciwni dopingowi”, odpowiedział trener na pytanie dotyczące testów, jakie w ostatnim czasie przeszedł Messi.
„Kto zagra na prawej obronie? Jest Adriano, Bartra.. To będzie niespodzianka takze dla Blanca, który nie będzie wiedział, kogo wystawię na tej pozycji”, powiedział.
„Oni potrafili już wygrywać bez Ibry. Oni są na tyle dobrzy, by odnosić zwycięstwa bez konkretnego zawodnika. Trzeba jednak przyznać, że Ibrahimović jest wielkim zawodnikiem. On może być decydujący w każdej chwili. Jeśli zagra na swoim normalnym poziomie, będzie bardzo trudny do zatrzymania.”, stwierdził trener.
„Oczywiście w naszym składzie zajdą pewne zmiany, bo Alves i Rafinha nie będą mogli wystąpić”, przyznał Enrique.
„Czego brakuje PSG? Oni są na liście kandydatów do wygrania Ligi Mistrzów. Są jednymi z największych faworytów”, powiedział trener.
„W 1/8 finału wolałbym rozegrać reważowe spotkanie u siebie. Ale chyba wszyscy trenerzy tak by chcieli”, stwierdził.
„Jestem uczciwym człowiekiem, dlatego jestem przeciwny wszelkim przejawom przemocy, także tej na stadionach. Niech kazdy to interpretuje to jak chce. Ja nie mam nic więcej do powiedzenia na ten temat”, zakońćzył trener.
Źródło: MundoDeportivo.com