Po wczorajszym wygranym przez FC Barcelonę meczu z Valencią na stadionie Mestalla (1:0), który był niezwykle trudnym spotkaniem dla obu drużyn, wypowiedziało się kilku zawodników Barçy, między innymi Xavi, oraz Luis Suárez.
Luis Suárez:
„W meczach tego typu, tak jak to było z Sevillą czy APOEL, kiedy rywal jest wymagający i niczego nie ułatwia, zwycięstwo cieszy o wiele bardziej i wzmacnia zespół”.
„Współpraca Messiego z Neymarem jest dużo lepsza od tej ze mną, ale z każdym meczem czuję się lepiej, a każdy, kto wchodzi później, również może pomóc drużynie”.
„Jasne jest, że wczoraj wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej. My mieliśmy sporo akcji, które mogły odmienić losy meczu bardziej na naszą korzyść, ale oni również potrafili mocno nam zagrozić”.
„Prawda jest taka, że czasami piłka jest dziwna. Człowiek bardzo się stara, próbuje stworzyć akcje, a piłka i tak nie chce znaleźć się w siatce. W pierwszej połowie to głownie bramkarz stanowił dla nas przeszkodę, ale w drugiej… W drugiej połowie byłem bardzo zły, ponieważ wiedziałem, że nie znajduję się na pozycji spalonej, nawet chwilę wcześniej się cofnąłem, by stać odpowiednio. Tak więc moja złość jest całkowicie uzasadniona”.
Xavi:
„Bardzo dobrze zamykaliśmy wolne przestrzenie w środku, byliśmy agresywni, co prawda udawało im się wychodzić z kontrami, ale my też staraliśmy się narzucać nasz styl gry. Mieliśmy kilka jasnych sytuacji strzeleckich, gol Suárez, który powiedział nam, że nie był na pozycji spalonej. Nasze zwycięstwo było zasłużone”.
„Staraliśmy się grać jak zwykle, Mascherano i Busquets dobrze kontrolowali kontrataki i powstrzymywali je. Ogólnie całkiem nieźle kontrolowaliśmy grę i nawet jeśli zdarzały się błędy, to staraliśmy się jak najszybciej zmniejszyć powstałe przez to zagrożenie”.
„Jeśli chodzi o incydent z niedzieli rana [odniesienie się do bójki kibiców przy okazji meczu Atlético Madryt – Deportivo La Coruña; przyp.red.], nie wiem czy jest możliwość zapobiegnięcia tego typu aktom, ale oczywiście są to incydenty, które nie powinny mieć miejsca nigdy. Pozostaje mi jedynie złożyć kondolencje rodzinie zmarłego i Deportivo”.
Źródło: FCBarcelona.es