W środowy wieczór Barcelona zakończyła rok 2014 w Lidze Mistrzów, a teraz zbliża się do końca roku w rozgrywkach ligowych. Przed zawodnikami z Katalonii przedostatni mecz w tym roku. Rywalem Blaugrany będzie Getafe. Początek meczu o godzinie 16:00.
Wszyscy w Barcelonie są w dobrych humorach. Zespół odniósł zwycięstwo nad PSG po wspaniałym meczu, zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie. Gra wygląda coraz lepiej, a forma niektórych zawodników może cieszyć. Nie da się ukryć, że taka atmosfera służy Barcelonie. Wszyscy wiemy jakie nastroje były po porażkach z Realem i Celtą. Barça wyszła z kryzysu. Teraz trzeba utrzymać dobrą formę.
Wydaje się, że wyjazdowy mecz z Getafe nie powinien być dla Barcelony tak trudny jak ostatni wyjazd do Walencji. Po pierwsze drużyna z miasta – sypialni Madrytu nie jest żadnym postrachem ligi. Zajmuje w pełni zasłużone 12. miejsce. Na koncie 4 zwycięstwa, 3 remisy i 7 porażek. W dodatku Coliseum Alfonso Pérez nie jest żadną twierdzą. Można nawet powiedzieć, że to poważnie uszkodzona drewniana osada, którą raz na jakiś czas uda się obronić. Spośród siedmiu rozegranych na tym obiekcie spotkań, Getafe wygrało tylko dwa. I to minimalnie – oba po 1:0. Dwa mecze zakończyły się remisami, a trzy porażkami. Wszystko wskazuje na to, że jutro po raz kolejny stadion Getafe zostanie splądrowany.
Pięć ostatnich łupieżczych wypraw Barcelony pod Madryt kończyły się efektownymi zwycięstwami gości. Czterokrotnie Barça zabierała na Camp Nou. Ostatnia wizyta Blaugrany to pewna wygrana 5:2. Rok wcześniej wygrali 4:1. Tylko raz Getafe udało się zatrzymać trzy oczka na własnym terenie, wygrywając 1:0. Wydaje się jednak, że taki wynik przy rozpędzonej Barcelonie jest mało prawdopodobny.
Zdecydowanym faworytem jest zespół Luisa Enrique. Porażkę lub remis rozpatrywać można jako niespodziankę. Mamy jednak nadzieję, że scenariusz inny niż zwycięstwo Barcelony nie zostanie wcielony w życie. W dodatku zwycięstwo będzie ważne z powodu utrzymania małej straty do Realu Madryt. Strata punktów mogłaby nieco skomplikować sytuację Barçy.
Aleksandra Jesionek (DumaKatalonii.pl): Po gorszym okresie piłkarze Barçy wrócili do lepszej gry, a osiem kolejnych zwycięstw może chyba napawać optymizmem wszystkich kibiców katalońskiego klubu. Ta seria nie powinna zostać przerwana, tym bardziej że rywalem Barcelony będzie Getafe, które obecnie zajmuje 12. miejsce w tabeli, a ostatnie ligowe zwycięstwo odniosło w październiku. Patrząc na ostatnie pojedynki obu zespołów także nie powinniśmy się martwić – Barça bowiem odniosła 6 zwycięstw w ostatnich 7 meczach. Wszystko więc wskazuje, że i tym razem powinniśmy cieszyć się z dobrego występu katalońskiego klubu.
Dawid Jasnowski (BlogFCB.com): APOEL, Valencia, Huesca, Espanyol, PSG i… No i chciałoby się powiedzieć, że czas teraz na Getafe. Jednak co jest potrzebne? Potrzebna jest przede wszystkim mądra gra w obronie, to jest priorytet. Nie nadziać się na groźny kontratak, który mógłby zakończyć się stratą gola. Patrząc na tabelę – 12, miejsce Getafe, 7 punktów – nie mogą nam raczej poważniej zagrozić. Tak więc, zażarcie walczymy o pierwsze miejsce w Primera División!
Źródło: Własne