Barça B zaliczyła kolejną porażkę u siebie, przegrywając z Las Palmas, aktualnym liderem Segunda División. Trener rezerw Barcelony, Eusebio Sacristán, przypomniał, że zespół nie gra na swoim najwyższym poziomie.
„Zabrakło nam płynności, gry z większą radością, tak to widziałem. Był to mecz na nabranie pewności, na przystosowanie się do odważniejszej gry z piłką, jednak wiele on nas kosztował. Nie byliśmy w stanie przejąć kontroli i stworzyć sobie okazji takich, jakich byśmy chcieli”.
Trudna sytuacja
Ostatnie porażki rezerw skomplikowały ich sytuację w tabeli, jako że zespół znajduje jeden punkt nad strefą spadkową. Dla trenera Barcelony niezbędne jest „wiedzieć, jak zachować się w takiej sytuacji. Trzeba pamiętać, by zespół miał osobowość, siłę, radość i odwagę do tego, by poprawić swoją grę. Dla każdego zawodnika będzie to próba, po której zobaczymy, czy są w stanie wejść wyżej, czy zostaną na tym etapie”.
Po meczu wypowiedzieli się też zawodnicy FC Barcelony B, Sergi Samper i Pol Calvet. Pomocnik rezerw powiedział: „Przez kilka najbliższych tygodni będziemy starać się podnieść. Musimy poprawić naszą grę, ponieważ widać, że nie jesteśmy na naszym normalnym poziomie”. Natomiast Pol Calvet, który powrócił do podstawowej jedenastki po tym, jak wyleczył się z kontuzji, powiedział: „Z każdym dniem czuję się lepiej, ważne, że widać postęp. Jednak jest to trudny moment, bo pokonałem kontuzję, a wynik meczu był niekorzystny”.
Źródło: FCBarcelona.es