FC Barcelona B nie potrafiła odnieść ponownego zwycięstwa, tym razem ulegając Osasunie. Pomimo, że mecz był niezwykle wyrównany, gol strzelony przez Nino w pierwszej połowie pozbawił zespół rezerw trzech punktów na Miniestadi, na którym było najwięcej widzów w tym sezonie, a mianowicie prawie 6000.
Gospodarze mieli dużo wyższe posiadanie piłki oraz zdecydowanie więcej okazji do zdobycia bramki, jednak nie byli w stanie z nich skorzystać. I tym razem nie udało się uciec z okolic dolnej części tabeli, gdzie Barça B znajduje się coraz dłużej.
Eusebio Sacristán po raz pierwszy w tym sezonie wystawił taką samą jedenastkę, a mianowicie taką, jaka pojawiła się w wygranym spotkaniu przeciwko Recreativo w zeszłym tygodniu. Od samego początku było widać, że mecz jest wyrównany. Na wejściu Osasuna próbowała zastosować wysoki pressing, który zmniejszał komfort gry Barçy B. W tamtym momencie mecz był senny, a drużyny nie stwarzały wielu okazji. Pierwszą dobrą akcją na gola miał Dongou, po świetnym podaniu Gumbau na wolne pole, jednak bramkarz Osasuny, Santamaría, zdołał obronić (23’).
Gol Nino
Osasuna natomiast nie zmarnowała swojej szansy. Po strategicznej akcji, doświadczony Nino strzelił gola w pierwszej nadarzającej się okazji (26’). Wynik 1:0 przesądził o całym meczu i był wystarczająco dotkliwy dla piłkarzy rezerw. Dzięki temu, w późniejszych momentach meczu, zespół z Navarry z łatwością dochodził do bramki Ortoli i był w stanie podwyższyć swoją przewagę. Pokonując rozstrojenie, gospodarze podnieśli się przed końcem pierwszej połowy. Sandro był niezwykle bliski wyrównania wyniku, po akcji jego z Dongou.
Eusebio postanowił nie czekać i dokonał kilku zmian na drugą połowę: na boisko weszli Adama i Samper. Dominacja zespołu rezerw była już wyraźna, a ataki rodziły się głównie z prawej strony boiska, gdzie urzędował Adama. Rezerwy Barcelony grały intensywnie i praktycznie nie dawały przejść Osasunie, zostawiając tylko minimalne przestrzenie.
20 minut przewagi
Faul na Munirze kosztował De las Cuevas drugą żółtą kartę i dzięki temu Barça B przez ostatnie 20 minut grała w przewadze liczebnej. Mecz stawał się coraz ostrzejszy (trener gości, Jan Urban, został odesłany na trybuny) i dużo szybszy. Zawodnicy rezerw nie byli jednak w stanie wyrównać wyniku, a czas uciekał. Osasuna dokonała dobrych zmian, a ostatnią dobrą okazję na remis miał Gumbau, z poza pola karnego, jednak nie udało się zdobyć bramki.
Po tej kolejce FC Barcelona zajmuje 18. miejsce, a na koncie ma 23 punkty, czyli o jeden więcej od najlepszego zespołu ze strefy spadkowej. Następny mecz, który rozegra, to wyjazdowe spotkanie z Sabadell o godzinie 18:00.
FC Barcelona B 0:1 CA Osasuna
FC Barcelona B: Ortolá, Grimaldo, Patric, Ié, Dongou (Bicho 80’), Joan Roman (Adama 46’), Munir, Gumbau, Cámara (Samper 46’), Sandro, R. Costa.
CA Osasuna: Santamaría, Javier Flaño, Miguel Flaño, Nino, De las Cuevas, Torres, Sisi, Vujadinovic, Kodro (Alex 80’), Merino, Olavide (Onwu 82’).
Gol:
0:1 Nino 26’
Źródło: FCBarcelona.es