Javier Mascherano był zadowolony po niedzielnej wygranej 3-1 nad Atlético Madryt. Argentyński obrońca stanął również w obronie swojego kolegi z drużyny i reprezentacji, Leo Messiego, twierdząc, że media kłamią.
„Zagraliśmy świetny mecz przeciwko bardzo trudnemu przeciwnikowi i to ma służyć jako znak, że jesteśmy na dobrej drodze. Denerwujemy się, kiedy chcemy wejść dobrze w mecz, a przeciwnik nam na to nie pozwala. Jeśli chcemy w ten sposób zbierać po trzy punkty, to musimy grać tak dalej”, powiedział Javier Mascherano.
„Mieliśmy powody, żeby myśleć, że to spotkanie rozpocznie się tak, jak ostatnie między naszymi drużynami. Jednak narzuciliśmy swój styl gry i to dało nam spokój. Rozpoczęliśmy z dużą wydajnością i mam nadzieję, że będzie tak dalej. Możemy to potwierdzić już w kolejnym tygodniu. Jeśli tego nie zrobimy, to nie ma sensu. To pomoże nam zdobyć zaufanie”, dodał Argentyńczyk.
Obrońca mówił również o tym, co pisze się i mówi w mediach na temat konfliktu pomiędzy Leo Messim a Luisem Enrique: „Prawda jest taka, że wszystko, co było powiedziane o Messim i Luisie Enrique w ciągu tych ostatnich kilku dni, jest kłamstwem. To, co mówią, że się stało… nie stało się. To musi boleć Messiego, gdy słyszy i czyta takie rzeczy”.
Na zakończenie dodał: „Wszystko jest wyolbrzymiane na temat takiego zespołu, jak nasz, ale nie ma absolutnie żadnych problemów. Zawsze przestrzegamy decyzji, jakie podejmuje trener”.
Źródło: InsideSpanishFootball.com