Trener Realu Sociedad – David Moyes wypowiedział się po zakończeniu wczorajszego spotkania z Barceloną.
„To najszczęśliwsza noc odkąd przybyłem do San Sebastián. Wykonaliśmy wielką pracę. Nasi zawodnicy pokazali wielką odwagę, a ich praca w obronie była niesamowita”, przyznał na początek trener Realu.
„Bramki samobójcze są częścią futbolu. Ale my również pokazaliśmy się z dobrej strony. Broniliśmy się dobrze, zwłaszcza w pierwszej części spotkania. Jednak bronienie się w meczu z Barçą jest zawsze skomplikowane i ostatecznie nas to kosztowało”, powiedział Moyes.
„Gdy zobaczyłem Messiego i Neymara na ławce, nie pomyślałem, że będzie łatwiej. Barcelona to wielki zespół z wielkimi zawodnikami. Nie w każdym meczu mogą wystawiać najlepszych zawodników. Oni najważniejsze mecze rozgrywają w drugiej połowie sezonu, więc teraz część z piłkarzy musi odpocząć. Sądzę, że Luis Enrique podjął dobrą decyzję. Oczekiwaliśmy, że jeden z ich podstawowych zawodników nie wyjdzie w pierwszym składzie i byliśmy przygotowani do takiej gry”, przyznał trener Realu Sociedad.
Źródło: AS.com