Argentyńczyk zdobył drugi raz z rzędu hat-tricka na El Riazor w wygranym 4:0 meczu – Sidnei dołożył jedno trafienie samobójcze pod koniec meczu.
El Riazor zostało uciszone przez kolejny świetny występ Leo Mesiego. Tak jak podczas ostatniej wizyty na stadionie Deportivo, Argentyńczyk trafił trzykrotnie, a Barça zainkasowała kolejne trzy ważne punkty, dzięki czemu wywiera cały czas presję na Realu Madryt, który wygrał z Getafe.
Magiczny Messi
Po raz pierwszy w tym sezonie Luis Enrique wystawił tę samą jedenastkę jak w poprzednim meczu ligowym, w meczu przeciwko Atlético Madryt. W wyjątkowo chłodny wieczór na El Riazor, Barça od początku wyszła z nastawieniem zdobycia bramki. Ivan Rakitić rozpoczął akcję i asystował przy bramce Leo Messiego, który trafił do siatki głową.
Barça dominowała także przez resztę połowy i mogła podwyższyć prowadzenie, ale Luis Suárez przestrzelił w dogodnej sytuacji, podczas gdy Deportivo dopiero w 26. minucie oddało pierwszy, słaby strzał. Po 32 minutach na tablicy było już 2:0. Messi trafił po raz drugi. Neymar podał między zdezorientowanych obrońców, a Messi z dziecinną łatwością przerzucił piłkę na Fabricio.
W odpowiedzi były zawodnik Barcelony, Isaac Cuenca zmarnował dobrą okazję dla Deportivo, Barça także mogła zwiększyć prowadzenie, jednak bramkarz gospodarzy powstrzymał Suáreza.
Hat-trick i prezent
Barça kontynuowała dominację po przerwie, mimo najlepszej okazji w meczu gospodarze nie umieli zdobyć bramki dzięki dobrej interwencji Bravo. Chwilę później, po drugiej stronie boiska Rakitić podał piłkę do Messiego, a ten uderzył precyzyjnie na długi słupek i skompletował hat-tricka.
Goście tworzyli kolejne okazje, ponownie Messi był bliski zdobycia bramki. Jednak dopiero w końcówce padła czwarta bramka. Alves posłał płaskie podanie w pole karne, Lopo próbował wybijać futbolówkę, jednak ta trafiła w Sidneia i wpadła do bramki. W doliczonym czasie Fabricio raz jeszcze powstrzymał Suáreza, a chwilę później Urugwajczykowi zabrakło milimetrów, żeby władować piłkę do siatki.
Gwiazdą spotkania został Leo Messi, który po rozczarowujących meczach z Getafe i Realem Sociedad rehabilituje się i prezentuje bardzo dobrze.
Deportivo la Coruña – FC Barcelona (0:4)
Składy:
Deportivo La Coruña: Fabricio; Juanfran, Sidnei, Lopo, Luisinho; Bergantiños, Juan Domínguez, Medunjanin (79″ Perez), Cuenca; Cavaleiro (46″ Rodriguez), Oriol Riera (63″ Toche)
FC Barcelona: Bravo; Alves, Piqué, Mascherano, Alba; Busquets (66″ Bartra), Iniesta (66″ Rafinha), Rakitić; Messi, Suárez, Neymar (70″ Pedro)
Gole:
0:1 Messi 10″ (Rakitić)
0:2 Messi 33″ (Suárez)
0:3 Messi 62″ (Rakitić)
0:4 Sidnei 83″ (bramka samobójcza)
Źródło: FCBarcelona.com