Sergi Roberto planuje poczekać do następnego sezonu, by zadecydować o swojej przyszłości. Zawodnik nie zamierza odchodzić w zimowym okienku transferowym, lecz chce poczekać do lata, by zobaczyć, jak rozwinie się jego sytuacja.
Zawodnik nie jest zadowolony z liczby minut, jakie dostaje w Barçy, więc jeśli nic się nie zmieni, to najprawdopodobniej latem opuści kataloński klub. W obecnym sezonie Sergi Roberto wziął udział w pięciu ligowych spotkaniach, jednym Ligi Mistrzów i dwóch Pucharu Króla.
W ubiegłym sezonie, u Gerardo Martino, miał znacznie lepszy początek. Rozegrał bowiem osiem ligowych spotkań, dwa w Lidze Mistrzów i również dwa w Pucharze Króla. Trzy z tych spotkań (z Celtikiem, Getafe i Cartageną) rozpoczął w wyjściowym składzie.
Pomimo mniejszej liczby minut, zawodnik nie zamierza odchodzić zimą, licząc, że jego sytuacja w drugiej połowie sezonu może ulec zmianie. Wynik decyzji TAS może jednak sprawić, że zawodnik nie zdecyduje się na odejście także latem.
Jednym z aspektów, które należy wziąć pod uwagę jest fakt, że w przyszłym roku może mieć jeszcze większą konkurencję, jeśli Barça zdecyduje się na powrót z wypożyczenia Denisa Suáreza, a także gdy do pierwszej drużyny dołączy Halilović.
Przypomnijmy, że Sergi Roberto ma kontrakt ważny do 2019 roku z klauzulą wykupu 30 milionów z możliwością rozszerzenia do 40 milionów.
Źródło: Weloba.cat