Alex Song, który obecnie występuje na wypożyczeniu w angielskim West Hamie, udzielił wywiadu dla francuskiego dziennika L”Équipe, gdzie wypowiedział się na temat swojej przyszłości.
„Wiedziałem, że po przejściu do Barçy nie będzie łatwo. W końcu trafiłem do najlepszego zespołu na świecie. Nie sądziłem jednak, że będę grał aż tak mało. Sądziłem, że jak rozegram 20-25 spotkań na 50 to będzie dobrze. Tak jednak nie było”, powiedział Song.
„Transfer do Barçy nie był błędem. Wiele się tu nauczyłem. Stałem się dojrzalszym zawodnikiem. Szkolenia tutaj są na naprawdę wysokim poziomie. Codziennie mierzysz się z takimi zawodnikami jak Messi, Xavi, Alexis, Cesc…”, dodał Kameruńczyk.
„Tego lata chciałem wrócić do Arsenalu, ale to nie było możliwe. Takie jest życie. Nie jestem na nich zły. Cesc też chciał wrócić”, stwierdził Song.
„Mogłem grać w Lidze Mistrzów w tureckim albo we włoskim klubie – Napoli, Romie. Mogłem także grać we Francji – w Olympiakosie. Moim priorytetem był jednak powrót do Anglii. Dla mnie i dla mojej rodziny”, przyznał zawodnik.
„Oczywiście chciałbym wygrać Ligę Mistrzów, ale nie z Barçą. Moja przyszłość jest w Anglii”, powiedział Song.
Źródło: Weloba.cat