Jordi Alba znów czuje się bohaterem i ważnym zawodnikiem ponownie oferując swoją najlepszą grę. Zespół od porażki z Realem Sociedad notuje passę ośmiu zwycięstw i wszyscy są zadowoleni z formy drużyny. Lewy obrońca Barcelony opowiedział o obecnej sytuacji klubu w wywiadzie dla Mundo Deportivo.
Miesiąc temu przegraliście na Anoeta. Wszystko się jednak od tamtego meczu zmieniło.
Każda drużyna ma słabsze momenty. Od meczu na Anoeta wszystko wygrywamy i prawdą jest, że jesteśmy zadowoleni z naszych występów. Jesteśmy na wysokim poziomie, wygraliśmy osiem ostatnich spotkań. Mamy dobrą dynamikę, a trudno utrzymać formę i wyniki. Mamy nadzieję, że ta passa będzie trwała jak najdłużej, ale będzie to trudne.
Czy mecz z Atlético był punktem zwrotnym?
Atlético było naszym bezpośrednim rywalem i zwycięstwo było ważne. Zagraliśmy bardzo dobry mecz i dodało nam to więcej pewności.
Po burzliwym początku roku coś się zmieniło. Jak jest teraz w szatni?
Drużyna zawsze była cicha. Wiele rzeczy mówi się na zewnątrz, ale grupa zawsze była dobra i koncentrowała się poprawianiu się każdego dnia.
Ale Mathieu znów przypomniał o konflikcie Luisa Enrique z Leo Messim.
Ta sprawa jest już zapomniana. Wszystko jest w porządku. Atmosfera jest wspaniała zarówno z trenerami jak i zawodnikami.
Jak ocenisz pierwsze miesiące Luisa Enrique?
Dobrze. Zaszczepił w nas nowe rzeczy. Wymaga od nas maksimum. Jest przyjazny dla każdego i staramy się z nim rozmawiać. Był zawodnikiem i spędził wspaniałe chwile tu w Barcelonie. Jako trener spisuje się świetnie i mam nadzieję, że zdobędziemy wiele trofeów. Jesteśmy z niego zadowoleni.
Barça jest jedyną drużyną, która wciąż walczy o trzy tytuły. Wiem, że powiesz, że chcesz wygrać wszystkie, ale co sprawia ci szczególną przyjemność?
Wszystkie tytuły, które możemy wygrać są mile widziane. W ogóle się nie zatrzymamy. Życzę wszystkim wygranej, ale zobaczymy na koniec sezonu, co osiągniemy.
W tym tygodniu będzie doskonała okazja do dogonienia Realu Madryt.
Jako culé chcę, by Real zawsze przegrywał. Ja jednak wolę skupić się na Barcelonie, która jest najważniejsza. Musimy wygrać każdy mecz.
Na poziomie osobistym, oglądamy najlepszą wersję Jordiego Alby?
Powiedziałbym, że w pierwszym roku był świetny poziom. Ostatni rok nie był najlepszy, ale czuję się lepiej. Jestem silny fizycznie. Mam nadzieję, że utrzymam formę do końca sezonu.
Bardzo dobrze dogadujesz się z Neymarem na lewej stronie. Co sądzisz o krytyce jaka ostatnio na niego spadła?
Prawda jest taka, że dogaduje się i z Neymarem i z resztą zespołu. Neymar jest bardzo skromnym, prostym facetem, który lubi grać w piłkę i lubi to robić. Każdy kto go zna o tym wie. Nie ma zamiaru nikogo nie szanować. Nie kopie i nie obraża.
Widzisz siebie jako trenera?
Nie, nie będę trenerem. Teraz jestem zawodnikiem i mam nadzieję, że będę mógł kontynuować karierę przez wiele lat.
Źródło: Mundo Deportivo