W piątek o godzinie 20:45 koszykarze FC Barcelony zmierzą się z Albą Berlin w fazie Top 16 Euroligi. Oba kluby sąsiadują ze sobą w tabeli, więc jest to bardzo ważne spotkanie dla obu ekip.
Kataloński klub kontynuuje euroligowe zmagania. Tym razem do Palau Blaugrana zawita dziś Alba Berlin (20:45). Duma Katalonii zajmuje 4. miejsce w grupie i ono jako ostatnie promuje do gry w fazie play-off. Tuż za Katalończykami jest właśnie Alba Berlin, więc jest to niezwykle ważny mecz dla obu ekip. „To dla nas bardzo ważny pojedynek. Wynik tego starcia będzie miał znaczący wpływ na dalsze losy rywalizacji w grupie. Musimy zagrać bardzo dobrze i potrzebne nam będzie wsparcie kibiców”, powiedział trener Barcelony, Xavi Pascual.
„Alba gra bardzo dobrze w defensywie. Przeciwko Maccabi dali sobie rzucić zaledwie 59 punktów. Drużyna wykorzystuje maksymalnie czas na rozegranie akcji, więc nie są być może najbardziej atrakcyjnie grającym zespołem. Nasza gra będzie musiała się opierać na agresywności i cierpliwości”, dodał Pascual.
Trener Katalończyków zaprzeczył także, że doszło do sprzeczki między nim a Marcelinho Huertasem po przegranym finale Copa del Rey z Realem Madryt. „Akceptujemy każdą krytykę, ponieważ jesteśmy pierwsi do krytykowania samych siebie, ale nie będziemy tolerować kłamstw. Powiedziałem tylko, że Marcelinho grał na środkach przeciwbólowych. Poświęca się dla drużyny, należy brać z niego przykład”, zakończył Pascual.
W ekipie gości wystąpi dziś bez najlepszego strzelca Jamela McLean”a, a także Cliffa Hammondsa. Za to gotowy do gry jest nowy center Alby – Jannick Freese. Z kolei Barça wystąpi w najsilniejszym zestawieniu.
Źródło: FCBarcelona.cat