Po trwającej miesiąc serii bez strzelonego gola, Luis Suárez znów trafił do bramki. Urugwajczyk zdobył go po podaniu Leo Messiego. „Nie byłem nerwowy, gdy marnowałem szanse. Jedyne, co mogłoby mnie martwić to to, że nie pomagam zespołowi. Wiedziałem, że gole przyjdą”, powiedział piłkarz w rozmowie z Canal +.
Suárez odniósł się również do faulu jaki na nim popełnił Etxeita w 75. minucie wczorajszego spotkania. Napastnik Barçy powiedział, że wszystko jest w porządku. Urugwajczyk skomentował również gwizdy kibiców w jego kierunku: „Nie będę karmił się kontrowersją. Widzowie nie widzieli tego faulu, więc ich reakcja jest normalna. Zobaczą to w telewizji”.
Na koniec Suárez wypowiedział się o zwycięstwie we wczorajszym spotkaniu: „Wiedzieliśmy, ze rywal był silny. Mieliśmy szczęście, że szybko udało nam się strzelić gola”, powiedział.
Źródło: Weloba.com