Yaya Touré, który z powodu zawieszenia za kartki nie wystąpi w meczu z Barceloną odwiedził swoich byłych kolegów z katalońskiego w hotelu.
Zawodnik utrzymuje świetne relacje z niektórymi członkami pierwszej drużyny Barcelony, z którymi dzielił klubową szatnię. Nie mógł więc dzisiaj przepuścić okazji i spotkał się z nimi, by móc zamienić choć kilka słów z Messim, Xavim czy Iniestą.
Iworyjczyk, który dzisiejsze spotkanie obejrzy z trybun, udał się do hotelu z Txikim i Ferranem Soriano, którzy w przeszłości także byli związani z katalońskim klubem.
Źródło: Sport.es