Defensywny pomocnik Dumy Katalonii wziął udział w konferencji prasowej, przed rewanżowym spotkaniem z Villareal, w półfinale rozgrywek Pucharu Króla. Pytania konferencji nie dotyczyły jednak tylko najbliższego meczu, ale także rozgrywek La Liga, spotkania z Realem Madryt i rywalizacji z Mascherano.
Puchar Króla
„Mamy niewielką zaliczkę po pierwszym spotkaniu półfinałowym, ale musimy zagrać tak samo ambitnie jak na Camp Nou”.
La Liga
„Gramy mecz za meczem. Spotkania Realu nic nie zmieniają. Gramy zawsze po to, żeby wygrać, nie kalkulujemy”.
„Jest trudno grać przeciwko Granadzie na ich stadionie, na takiej murawie. Tym bardziej cenne były to trzy punkty”.
„Pozostało dwa tygodnie do El Clásico. Wciąż nie wiadomo czy ten mecz będzie decydującym o ostatecznych rozstrzygnięciach w rozgrywkach ligowych”.
O swojej pozycji
„Kiedy Mascherano jest na boisku, gram jako środkowy pomocnik. Nie jest to niewiadoma pozycja. To decyzja trenera”.
„Mascherano nie jest dla mnie zagrożeniem. Wszyscy chcemy tego co najlepsze dla drużyny”.
„Występuje regularnie. Staram się dać z siebie wszystko podczas każdego meczu. Nie zawsze się gra tak dobrze jak by się chciało, ale zawsze trzeba grać na 100%”.
Złość zawodników kiedy są zmieniani
„Nie rozmawiamy o tym, ale jest w tym coś dobrego, ponieważ to oznacza, że więcej zawodników otrzyma szansę gry”.
Dzieciństwo
„Kiedy byłem dzieckiem nie miałem żadnego idola. Oglądałem wszystkich zawodników, zwłaszcza tych z Barçy, ale także z całej reszty świata”.
„Rozpocząłem grę jako napastnik. Byłem wysoki, to dawało mi przewagę. Obecnie gram tam gdzie czuję się lepiej”.
Źródło: Weloba.com