Luis Suárez przeżywa aktualnie jeden ze swoich najlepszych momentów w FC Barcelonie. Pokazuje to między innymi sześć bramek strzelonych w czterech meczach. Piłkarz udzielił wywiadu dla Achrafa Ben Ayada z Bein Sports, w którym wyraził swoje zadowolenie z obecnej sytuacji.
Urugwajski napastnik przyznał, że jest „bardzo zadowolony w Barçy, spełnia się moje marzenie grania w najlepszym klubie na świcie i jak na razie się tym cieszę. Powoli zgrywam się z grupą i to daje mi spokój oraz sprawia, że czuję się ważny”.
Zawodnik złą passę pozostawił za sobą i przyznał, że „przyszedł moment, że tworzyłem sobie sytuacje bramkowe, ale nie potrafiłem ich wykorzystać, jednak nie przejmowałem się tym. Jestem bardzo samokrytyczny, zwłaszcza kiedy widzę, że nie pomagam drużynie poprzez dobrą grę, strzelanie goli czy asysty. Jednak jeśli nie strzelam, ale mimo tego pomagam zespołowi, to czuję się potrzebny i pozostaję spokojniejszy”.
Suárez mówił również o swoich relacjach z mediami brytyjskimi i zapewnił, że nie tęskni za nimi po opuszczeniu Liverpoolu: „Nie wiem, czy w angielskiej prasie bardziej się mną zajmują, wiem że byłem przez nich krytykowany. Krytykują i szukają sensacji w celu zwrócenia uwagi. Publikują moje zdjęcia (zagranie z Dimichelisem), a kiedy okazuje się, że to co piszą nie jest prawdą, to usuwają to i zdjęcie ze swoich stron. Mówię basta! i niech zostawią mnie w spokoju, bo jestem już nimi zmęczony. Jednak wiem, że i tak będą szukać sensacji”.
Źródło: Sport.es