Barça B nie była w stanie wywalczyć nawet punktu w dobrym meczu, który rozegrała w Anxo Carro de Lugo i ostatecznie przegrała (3:2) z przeciwnikiem, który w ciągu siedmiu minut zmienił wynik z 1:2 na 3:2.
Podczas pomeczowej konferencji prasowej, trener zespołu rezerw, Jordi Vinyals, powiedział: „Jest wiele bardzo pozytywnych aspektów, które można wyciągnąć ze spotkania, jak postawa czy intensywność gry zawodników. Prawda jest taka, że jeśli strzelisz dwa gole na wyjeździe, to musisz wywieźć z meczu chociaż punkt. Mamy ostatnio bardzo złą passę, ale zmienimy to”.
Vinyals widział, jak jego zespół odrabiał bramkę, którą stracił w ciągu pierwszych dwudziestu minut, jednak również był światkiem momentu, w którym rywal wychodzi na prowadzenie w ostatnich minutach meczu: ” Do ich pierwszej bramki byliśmy dość niedokładni, przy remisie graliśmy dużo lepiej i chcieliśmy jeszcze więcej”. „Kiedy prowadziliśmy 2:1 traciliśmy trochę piłek, jednak dzięki wolnym przestrzeniom, które oni nam zostawiali, mogliśmy strzelić na 3:1 i byłoby po meczu”, mówił trener rezerw. „Rozegraliśmy kompletny mecz, bardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Jesteśmy w złej passie i nawet najdrobniejsze szczegóły mogą się zemścić. Naszym celem jest, by zespół grał tak samo, jak od wyniku 1:0 do ostatnich minut meczu. Zostajemy z pewnymi pozytywnymi aspektami po spotkaniu, którego wyniku zdecydowanie będziemy żałować”, podsumował Vinyals.
Przekonanie o zmianie sytuacji
Z drugiej strony, trener Barçy B mówił o obecnym momencie zespołu: „Nie możemy przełamać złej passy, przez co znajdujemy się w dość skomplikowanej sytuacji. Ci zawodnicy są przyzwyczajeni do gry o zwycięstwo i bardzo nas boli to, że jesteśmy tak nisko”, stwierdził Jordi Vinyals. „Za każdym razem będę się skupiał na pozytywach, jak postawa czy intensywność i jestem pewien, że uda nam się wznieść”, zakończył.
Źródło: FCBarcelona.es