FC Barcelona wygrała pierwszy mecz wyjazdowy od dwóch miesięcy, tym razem z Panathinaikosem Ateny. Świetnie zagrał Justin Doellman (21 punktów).
Czwartkowe zwycięstwo nad Panathinaikosem sprawiło, że podopieczni Xaviego Pascuala awansowali na 2. miejsce w grupie Euroligi i znajdują się za plecami Maccabi. Wygrana 81:77 w stolicy Grecji nie przyszła Katalończykom łatwo. Navarro, Doellman i Pleiss w najważniejszym momencie zagrali świetną koszykówkę i głównie dzięki ich postawie Blaugrana może cieszyć się z ważnego zwycięstwa.
Zły początek
Na starcie lepiej prezentowali się gospodarze, a w szczególności ich center – Batista. Urugwajczyk dominował w defensywie i ofensywie, a Panathinaikos rozpoczął spotkanie od prowadzenia 7:1. Barcelona szybko musiała wrócić do swojej optymalnej gry. Sygnał do odrabiania strat dał Satoransky, a po pierwszej kwarcie goście przegrywali 16:21.
Świetna seria
Prawdziwym królem parkietu w drugiej kwarcie był Juan Carlos Navarro. Katalończyk rozpoczął od trafienia z dystansu, a potem zdobył jeszcze 9 punktów. Blaugrana wyszła na prowadzenie 28:25, zaliczyła run 12:0 dzięki dobrej grze Tomicia oraz Abrinesa i do przerwy to już goście wygrywali – 42:32.
Gospodarze wracają do gry
Panathinaikos w drugiej połowie zaczął grać agresywniej. Grecy rozpoczęli z większą intensywnością i doprowadziło to do okresu, który zwyciężyli 15:7 i nagle mieli już tylko dwa punkty straty. Wtedy Pleiss zaczął punktować dla Blaugrany, ale wynik na tablicy wskazywał 52:57, więc przed ostatnią kwartą wszystko było jeszcze możliwe.
Nerwowa końcówka
Barcelona grała lepiej pod presją. Doellman zdobył cztery punkty z rzędu (58:65). Na pięć minut przed końcem mieliśmy wynik 63:68 i wtedy Doellman trafił z dystansu, powiększając przewagę Blaugrany. Wówczas pojawił się Navarro i także popisał się rzutem za trzy oczka. Wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty, ale wtedy Slaughter i Gist trafili zza łuku. Zrobiło się 73:75 na około minutę przed końcem. Ostatecznie Barcelona rozegrała końcówkę lepiej i wygrała 81:77.
Źródło: FCBarcelona.cat