El Clásico może rozstrzygnąć się w bramce. Od półfinału Ligi Mistrzów bowiem w każdym spotkaniu obie drużyny straciły co najmniej jedną bramkę w Klasyku.
Od tego czasu rozegrano 16 Klasyków – 7 w lidze, 5 w Pucharze Króla i 4 w Superpucharze. W każdym z tych spotkań każda z drużyn traciła bramkę. Tym razem Casillas i Bravo będą starali się zrobić wszystko, by zachować czyste konto.
Claudio Bravo będzie chciał odnieść swoje pierwsze zwycięstwo nad Realem Madryt. Dodatkową motywacją będzie dla niego fakt, że będzie to jego pierwszy pojedynek z Realem na Camp Nou. Chilijczyk ma dobre wyniki w występach w pierwszej drużynie – na 27 spotkań ligowych, w 15 zachował czyste konto. I to właśnie jego dobra postawa w bramce była kluczowa w osiągnięciu pozycji lidera przez Barcelonę.
Dla Casillasa to także będzie wyjątkowe spotkanie. Bramkarz ma nadzieję, że wyjdzie w podstawowym składzie na Camp Nou po 29 miesiącach przerwy. Ostatni raz miało to bowiem miejsce 10 października 2012 roku. Zawodnik jednak nie ma jednak najlepszych wspomnień z Camp Nou.
Warto zwrócić uwagę na liczbę straconych goli przez Casillasa w Klasykach, a było ich aż 61 (45 w lidze, 8 w Superpucharze, 5 w Pucharze Króla i 3 w Lidze Mistrzów. Stanowi to 7% z 736 bramek straconych w jego długiej karierze w Realu. Iker średnio tracił 1,7 bramki na jeden mecz z Barceloną, na co oczywiście duży wpływ miało 2:6 z 2009 roku czy 0:5 z 2010 roku.
Źródło: MundoDeportivo.com