Piłkarz Realu Madryt, Álvaro Arbeloa, wystąpił ostatnio w programie „El Chiringuito de Jugones”, w którym poruszył kwestię powrotu Mourinho na Bernabéu, relacje z Casillasem, a także symulowanie fauli przez Neymara i rywalizację z Barceloną.
Defensor Królewskich, Álvaro Arbeloa, przyznał w wywiadzie, że należy do „mourinhistas” i jest zwolennikiem powrotu słynnego szkoleniowca do Realu. Zaznaczył, że temat relacji z Ikerem Casillasem „jest zamknięty” i nie ma żadnego problemu pomiędzy zawodnikami. Po czym dodał, że „większość prasy stoi za Casillasem”.
Obrońca został zapytany przez dziennikarza o wieczną rywalizację z Barceloną „Nie jestem antyculé, ponieważ nie jestem przeciwko niczemu, ale to wielki rywal Realu. „Nie ściągnąłbym nikogo, ponieważ konfrontowanie się z nimi jest zawsze motywujące”, skomentował.
Arbeloa zabrał również głos w sprawie pojedynków z Neymarem. Wiele osób oskarża Brazylijczyka o wymuszanie fauli. Jednak defensor zaprzeczył wszystkiemu „Kiedy grałem przeciwko Neymarowi, nie robił teatru, ale nie wiem czy w innych spotkaniach tak nie było. To wspaniały piłkarz”.
Zawodnik stanął po stronie Florentino Péreza, który odmówił rozegrania finału Copa del Rey na stadionie Królewskich. „Wiele klubów proponowało swój stadion, a Real Madryt nie. Nie słyszałem, żeby jakikolwiek socio Realu chciał udostępnić nasze boisko. Kiedy musieliśmy jechać na Mestalla, to dlatego, że sami zaproponowali i nie prosiliśmy o grę na San Mamés, na przykład”.
Na koniec wywiadu, zawodnik podkreślił, że jest „przekonany” o tym, że to Real zwycięży w lidze hiszpańskiej. Ponadto, przyznał, że po przegranym spotkaniu na Camp Nou uspokajał swoich kolegów. „Mówiłem im, że w zeszłym sezonie Barça traciła na koniec wiele punktów, a teraz mają gorszy kalendarz od nas”, zakończył.
Źródło: Sport.es