Sytuacja trzech zawodników Barcelony jest delikatna. Chodzi o Pedro, Daniego Alvesa oraz Xaviego, którzy mogą latem opuścić Camp Nou.
Sprawa Pedro uważana jest za przegraną. Piłkarz nie jest gotowy do spędzenia kolejnego roku na ławce i z pewnością będzie chciał odejść do innego klubu.
W dwóch pozostałych sprawach, o których mówi się od dłuższego czasu, zainterweniuje sam prezydent klubu, Josep Maria Bartomeu.
Bartomeu rozpoczął już rozmowy z kapitanem zespołu, Xavim. Według dziennika Sport, Barça zaoferowała mu przedłużenie umowy do stycznia 2016 roku, czyli wtedy, gdy klub będzie mógł sprowadzać nowych zawodników.
Temat Alvesa jest bardziej skomplikowany, lecz pozycja jest jasna: Dani chce zostać po pewnym warunkiem – klub zagwarantuje mu trzyletni kontrakt na dobrych warunkach. Barça – a w szczególności Luis Enrique i jego sztab – chcą by Brazylijczyk został, ale ich oferta to dwuletni kontrakt z niewielką podwyżką, biorąc pod uwagę wiek piłkarza i jego występy.
Alves na brak zainteresowania nie może narzekać. W razie niepowodzenia w negocjacjach z Barceloną, po Brazylijczyka sięgnąć mogą Manchester United lub PSG, choć prezydent tego ostatniego klubu powiedział, że nie są już zainteresowani nim.